Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Martyna Wojciechowska zdobyła się na gorzkie wyznanie i przeprosiła córkę. "Wyszło, jak wyszło"
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 19.06.2023 17:37

Martyna Wojciechowska zdobyła się na gorzkie wyznanie i przeprosiła córkę. "Wyszło, jak wyszło"

Martyna Wojciechowska
Kapif

Martyna Wojciechowska rozliczyła się z macierzyństwem, które, jak wskazuje, nie poszło jej najlepiej. Gwiazda TVN szczerze opowiedziała o popełnionych błędach wychowawczych. Żałuje ich do tego stopnia, że postanowiła przeprosić swoją córkę. Jak według doświadczonej własnymi niepowodzeniami Martyny Wojciechowskiej najlepiej wychować dzieci?

Martyna Wojciechowska szczerze o trudach macierzyństwa

Martyna Wojciechowska jest popularną podróżniczką, jednak nie we wszystkich podróżach mogą towarzyszyć jej córki. Gospodyni show "Kobieta na krańcu świata" zostawia w Warszawie adoptowaną Kabulę i 15-letnią biologiczną córkę, Marysię. Chociaż radość ze swoich pociech mocno ją rozpiera, o czym z dumą informuje na Instagramie, to macierzyństwo miało dla niej także ciemną stronę. Martyna Wojciechowska nie była idealną matką, jednak jest tego świadoma i stara się poprawiać wszystko, co w swojej ocenie zrobiła nie tak.

- Będąc mamą od 15 lat, nauczyłam się tego, żeby nie radzić, nie oceniać tylko przede wszystkim słuchać i pytać: czego potrzebujesz, jak mogę ci pomóc? Moim zdaniem to jest kluczowe w pokonaniu tego pokoleniowego konfliktu, że ja rodzic wiem lepiej. Często nie jest tak - zauważyła Martyna Wojciechowska w rozmowie z Jastrząb Post. Decyzja, by przeprosić córkę za swoje wychowawcze plajty, kosztowała ją wiele odwagi?

Brat Anastazji opublikował pożegnalny wpis. Złożył siostrze obietnicę

Martyna Wojciechowska przyznała się do błędów wychowawczych

Martyna Wojciechowska nie miała wątpliwości, że była to jedyna słuszna droga, by trafić do nastolatki. Dziennikarka dzięki szczerym rozmowom nauczyła się jednej istotnej kwestii, a jej relacja z 15-latką mocno na tym zyskała. Jak brzmi jej złota rada dla wszystkich rodziców?

- Powinniśmy zacząć od tego, żeby wysłuchać młodego człowieka i dać młodym ludziom głos [...] Rozmawiam z Marysią bardzo dużo, naprawdę uświadomiłam sobie w ciągu tych ostatnich dwóch lat, jak wiele popełniłam błędów, za wiele z nich przeprosiłam moją córkę, wiedząc, że chciałam najlepiej na świecie, a wyszło, jak wyszło - szczerze wyznała Martyna Wojciechowska, która w imię matczynej miłości drastycznie zmieniła swoje przekonania. 

Martyna Wojciechowska radzi, jak być dobra matką

Martyna Wojciechowska aktualnie patrzy na macierzyństwo oczami córki. Przez to wie, że nici porozumienia nie zbuduje na umniejszaniu jej problemów i dawaniu nietrafionych rad. Gwiazda TVN koncertuje się na tym, by słuchać tego, co córka ma do powiedzenia.  

- Czasem nie mamy świadomości jak nasze słowa, pozornie błahe, np. nie przesadzaj, to nie jest żadnej problem, albo, że jak dziecko dorośnie, to zobaczy, to będą prawdziwe problemy. Otóż nie, z punktu widzenia dziecka ten problem, z którym dziś się mierzy, to jest największy problem na świecie. I tak to potraktujmy - podsumowała Martyna Wojciechowska. Skorzystacie z jej rad?

Źródło: Jastrząb Post