Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Mariola z "Sanatorium miłości" miała wypadek. Musiała przejść operację
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 01.07.2023 19:17

Mariola z "Sanatorium miłości" miała wypadek. Musiała przejść operację

Mariola Baruk
Wojciech Olkusnik/East News

Mariola Baruk miała wypadek podczas uprawiania oryginalnego hobby. Konieczna była operacja. Obecnie przechodzi rekonwalescencję i walczy o powrót do zdrowia. Bez tego nie mogłaby się oddać swojej pasji.

Mariola - gwiazda "Sanatorium miłości"

Mariola Baruk brała udział w “Sanatorium miłości 4” i szybko zyskała sympatię wśród kuracjuszy, jak i widzów. Zaskoczyła wszystkich swoją energią i pełnią życia. Program przyniósł jej nie tylko popularność. Dzięki niemu zyskała także cudowną i wierną przyjaciółkę - Annę Ziębę. Podczas programu zajmowały razem pokój, a wspólnie spędzany czas przybliżył kobiety do siebie.

Niestety Marioli nie udało się utrzymać relacji z Piotrem Langefortem, z którym wydawało się, że połączyła ich niezwykła więź. Kobieta nie rozpaczała jednak zbyt długo, ma niezwykłe hobby, które ją pochłania.

Nie żyje Krystyna Froelich-Przybylska. Widzowie znają ją z "M jak miłość" i "Na wspólnej"

Mariola z "Sanatorium miłości" miała wypadek

Mariolę w “Sanatorium miłości” poznaliśmy jako kobietę o niezwykłej energii. Dusza towarzystwa, pełna siły, jest zaprzeczeniem tego, że kobiety po 60. są spokojne i tracą swój młodzieńczy wigor. Kuracjuszka przyznała, że ma niecodzienne hobby - skoki spadochronowe. Dodatkowo jest członkinią jednego z klubów spadochronowych, a na swoim koncie ma 1600 skoków ze spadochronem.

Sport ten jestem niestety bardzo niebezpieczny i wiąże się z różnymi kontuzjami. Przekonała się o tym sama Mariola. Podczas jednego ze skoków doznała wypadku, który zakończył się wypadnięciem barku.

- Nagle poczułam ból, na szczęście udało mi się dosięgnąć linek spadochronowych i gdy pociągnęłam za nie, bark wrócił na miejsce. Bezpiecznie wylądowałam - opowiadała kobieta.

Mariola z "Sanatorium miłości" musiała przejść niezbędną operację

Uraz ten zaczął u Marioli powtarzać się, co kończyło się kilkukrotnymi wizytami na ostrym dyżurze. Pomimo tego kuracjuszka nie zamierzała rezygnować ze swojej pasji. Lekarze mieli jednak inne zdanie na ten temat.

- Chirurg zapowiedział mi, że jeśli chcę nadal latać, to muszę się zoperować, bo inaczej wszystko może się skończyć tragicznie - wyznała Mariola podczas rozmowy z “Na żywo”.

Ostatecznie kobieta poszła za radą lekarza i zdecydowała się na operację. Obecnie jest już po zabiegu i dochodzi do siebie, a medycy są zdania, że do jesieni uda się jej wrócić do dawnej formy. Ogromnie ucieszyło to Mariolę, która w myślach już planuje kolejne skoki.