Co nasz czeka w weekend majowy? Wojciech Glanc pilnie ostrzega
W związku z nadchodzącą majówką postanowiliśmy skontaktować się z profetą Wojciechem Glancem, aby zapytać go o to, co przyniesie nadchodzący weekend. Jasnowidz zdradził nam, jakiej pogody możemy się spodziewać oraz przedstawił pewną niepokojącą wizję.
Jaka będzie pogoda na majówkę?
Jasnowidz Wojciech Glanc nie pozostawił nam złudzeń. Nadchodząca majówka raczej nie zapisze się w historii tych najcieplejszych. Mimo chłodu będziemy mogli jednak liczyć na trochę słońca, dlatego profeta zachęca nas do tego, by wyjść z domu i trochę odpocząć.
- Jeśli chodzi o pogodę, to zacznijmy od rzeczy prostych. Majówka będzie ładna, ale zimna niestety. Da radę zrobić grilla, czy coś zorganizować, ale będzie zimno. To zależy oczywiście od okolicy. Mieszkańcy Grecji będą mieli trochę cieplej. Będzie pogodnie, ale zimno. Do początku maja czeka nas trochę marznięcia, dopiero później zacznie się poprawiać. Takie mam odczucie - zapowiedział Wojciech Glanc.
Pokazała, co dzieje się z masłem w Lidlu. Wielu klientów będzie nie będzie zadowolonychCzy możemy spodziewać się czegoś niespodziewanego?
Niestety, nie wszystkie elementy wizji Wojciecha Glanca wyglądały tak beztrosko. W rozmowie z nami wróżbita zdradził, że przeczuwa coś niepokojącego, co może nastąpić podczas długiego weekendu.
- Jedna rzecz trochę mnie niepokoi w okolicach Warszawy. Ja bym się obawiał pochodu pierwszomajowego. Mam wrażenie, że jakieś huki i strzały się pojawia. Dojdzie do jakiejś prowokacji w Warszawie. Ja się obawiam, że tam dojdzie do jakiegoś wypadku - doświadczymy czegoś szokującego. Nie strzelaniny takiej, żeby wyszło wojsko, ale coś mi tak kurcze po plecach chodzi - powiedział Wojciech Glanc, po czym dodał, że raczej by oglądał ten pochód pierwszomajowy w telewizji.
Zapytaliśmy wróżbitę także o to, czego najlepiej w nadchodzący weekend majowy unikać. Czy są jakieś aktywności, którym najbliższe dni raczej nie będą służyć? Profeta uspokoił nas, że nie ma czego się obawiać i można śmiało oddać się błogiemu wypoczynkowi, ale pamiętając o nie najlepszej pogodzie.
- Nie ma unikać za bardzo czego, najlepiej pójść gdzieś gdzie jest zielono, ale warto zabrać parasol lub kurtkę z kapturem. To jest taki okres, który należałoby wykorzystać, bo potem znowu będzie lalo. Pogoda się na tyle poukłada, że pomimo zimna będzie można spędzić trochę czasu na zielonym w granicach możliwości. Jeśli się ktoś na grzybach nie zna, niech ich lepiej nie zbiera. Nie ma obaw, że coś by się miało dziać - skwitował ze śmiechem Wojciech Glanc.
Jak Wojciech Glanc spędzi majówkę?
W rozmowie z nami profeta zdradził również, jak będzie wyglądać majówka w jego rodzinie. Ponieważ Wojciech Glanc obecnie mieszka w Berlinie, to może zapomnieć o długim weekendzie - w związku z tym nie planował nic szczególnego na pierwsze dni maja.
- Najprawdopodobniej będzie tak, że weźmiemy psa i pójdziemy na duży spacer z dzieckiem. Nie planowaliśmy, ale na pewno nie wyjeżdżamy nigdzie. Spontan. Ja mieszkam w Niemczech a moja druga polowa, jak pracuje, to oficjalnie ma tylko jeden dzień wolny. Plany dopiero robimy na wakacje na okresy urlopowe, wtedy sobie gdzieś dalej pojedziemy - podsumował wróżbita.
