Małgorzata Rozenek pieczołowicie przygotowywała się do Parady Równości. Wpadła tam zaledwie na chwilę?
Małgorzata Rozenek miała uświetnić swoją obecnością sobotnią Paradę Równości, która odbyła się w Warszawie. Gwiazda relacjonowała na Instagramie pieczołowite przygotowania swojej kreacji na wydarzenie. Okazuje się jednak, że prawdopodobnie pojawiła się tam tylko na chwilę, nagrała kilkusekundowe wideo i tyle ją widziano.
Czy wsparcie społeczności LGBT+ przez Małgorzatę Rozenek było dalekie od tego, jak wyobrażali ją sobie uczestnicy sobotniej parady? Informator Pudelka sugeruje, że chwilowa obecność celebrytki miała wesprzeć wyłącznie... jej Instagrama.
Małgorzata Rozenek na Paradzie Równości. Tyle, że nie
W sobotę w Warszawie zorganizowana została Parada Równości, święto społeczności LGBT+ oraz osób wspierających ich idee dążenia do równych praw dla każdego, niezależnie od orientacji seksualnej, czy tożsamości płciowej.
Tradycją stało się już, że w pochodzie uczestniczy również wiele gwiazd, które swoją obecnością chcą wesprzeć maszerujących, dodać im otuchy i brać udział we wspólnej zabawie.
W paradzie uczestniczyły m.in. Maffashion, Magdalena Cielecka, Jessica Mercedes, czy Mandaryna, która na jednej z platform wykonała dla uczestników kilka ze swoich największych przebojów.
Na Instagramie Małgorzaty Rozenek mogliśmy zobaczyć nagranie przedstawiające celebrytkę w kolorowej kreacji, dumnie i pewnym krokiem zmierzającą na Paradę Równości. Jak się jednak okazuje, pozory mogły nas bardzo zmylić.
Udział na pokaz?
W mediach społecznościowych Małgorzaty Rozenek jej fani mogli obserwować wielkie przygotowania kreacji na Paradę Równości. Strój w niezwykle jaskrawych kolorach dopełniony był tęczowymi skrzydłami, które zwisały z pleców gwiazdy.
Miłośnicy influencerki byli zachwyceni, a od komentarza pod zdjęciami nie mógł powstrzymać się nawet jej małżonek, Radosław Majdan. "Pysiuniu mój Ty Aniele" napisał oszołomiony.
Źródło serwisu Pudelek donosi jednak, że udział Małgorzaty Rozenek w Paradzie Równości nie wyglądał tak, jak wielu to sobie mogło wyobrażać. Okazuje się bowiem, że przygotowywanie charakteryzacji zajęło jej znacznie więcej czasu niż sama obecność na wydarzeniu.
- (...) poszła na Paradę dosłownie na chwilę. Przeszła po pasach, udokumentowała to na Instagramie i wróciła do innych obowiązków influencerki - wyjaśnił zwięźle informator portalu.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Oliwia Bieniuk dostała się na wymarzony kierunek. Anna Przybylska pękłaby z dumy
Rodziny z "Nasz nowy dom" muszą zapłacić specjalny podatek? Sytuacja programu jest coraz gorsza
Źródło: pudelek.pl
