Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Magda Mołek zdradziła, jak wyglądał jej poród. "Czułam się jak statystka, z daru uczyniono nam brzemię"
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 20.06.2023 10:57

Magda Mołek zdradziła, jak wyglądał jej poród. "Czułam się jak statystka, z daru uczyniono nam brzemię"

Magda Mołek
KAPIF

Po śmierci Doroty, która zmarła w szpitalu w Nowym Targu, przez Polskę przeszła kolejna fala protestów. Głos w sprawie obowiązujących w kraju przepisów, które na pierwszym miejscu stawiają "dobro" nienarodzonych dzieci i często okazują się niebezpieczne dla ciężarnych kobiet, postanawiają zabrać kolejne gwiazdy. Jedną z nich jest Magda Mołek, która podzieliła się własną historią z sali porodowej.

Magda Mołek zabrała głos w sprawie kobiet umierających na porodówkach

Do grona pań, które zdecydowały się opowiedzieć swoją tragiczną historię, dołączyła Magda Mołek, która zamieściła na swoim profilu na Instagramie pełen emocji wpis. Dziennikarka skrytykowała w nim lekarzy za to, że nie stoją po stronie kobiet i pośrednio są odpowiedzialni za kolejne tragedie na polskich porodówkach. W najnowszym wywiadzie dla "Newsweeka" Magda Mołek postanowiła nawiązać do swojego posta i podzieliła się własną historią z sali porodowej.

Magda Mołek znalazła się wśród sławnych kobiet, które postanowiły przestać milczeć po śmierci 33-letniej Doroty Lalik z Bochni, która zmarła po tym, jak lekarze stwierdzili u niej bezwodzie i kazali czekać, aż powrócą wody płodowe. W rozmowie z "Newsweekiem" dziennikarka opowiedziała m.in. o swoim zaangażowaniu w walkę o prawa ciężarnych kobiet i sprzeciwie wobec zaostrzenia prawa antyaborcyjnego. Na poparcie swoich słów przytoczyła własną historię z czasów, gdy na świat przychodziło jej pierwsze dziecko.

Magda Mołek, jak wiele mam w show-biznesie, nie zgadza się z obecnymi przepisami i uważa, że godzą one w dobro kobiet, które coraz częściej boją się zachodzić w ciążę, gdyż obawiają się, że w razie jakichś komplikacji lekarze ich kosztem ratować będą nienarodzone dzieci. Oczywiście historia zna przypadki przyszłych mam, które świadomie zdecydowały się zaryzykować, aby powitać na świecie upragnionego malucha... ale niemal wszyscy zgadzają się co do tego, że decyzja powinna należeć do kobiety, a nie do lekarza czy "starego dziada" w Sejmie.

Brat Anastazji opublikował pożegnalny wpis. Złożył siostrze obietnicę

Magda Mołek. "Sprawy kobiet muszą stać się sprawą wszystkich"

W udzielonym "Newsweekowi" wywiadzie Magda Mołek nawiązała do swojego wpisu na temat sytuacji ciężarnych kobiet w Polsce i wyraziła w nim "swoje rozczarowanie postawą lekarzy ginekologów i położników". Na poparcie swoich słów podzieliła się własnym dramatycznym doświadczeniem z sali porodowej, kiedy to spotkała się z kompletnym brakiem zrozumienia ze strony lekarzy, które spowodowało, że poczuła się "trudnym przypadkiem" i "statystyką".

- Anestezjolog przed zabiegiem w ramach "żartu" opowiada pielęgniarce (mnie jakby tam nie ma, choć siedzę przy nim), jak to cały weekend balował na Mazurach i musiał dojechać na 6 dla mnie. Po czym pokazuje mi igłę, kilkunastocentymetrową, do podania znieczulenia i z rozbrajającym uśmiechem mówi: "A teraz to będę pani wbijał w kręgosłup, proszę się nie ruszać - wspomina Magda Mołek.

Dziennikarka wspomina również, że kiedy poprosiła pielęgniarkę, by ulżyła jej w bólu, po tym, jak przestało działać znieczulenie, usłyszała, że nie dostanie morfiny, bo... może stracić pokarm. Miała więc cierpieć dla dobra dziecka i ostatecznie otrzymała zdecydowanie słabszy paracetamol.

- Ból na granicy obłędu, ale chciałam dać radę, bo właśnie urodziłam swoje pierwsze dziecko - wspominała Magda Mołek, która przy okazji stwierdziła, że ciężarne kobiety w Polsce nie otrzymują dokładnej wiedzy o przysługujących im prawach i są sprowadzane do roli petentek.

- Wracają do domu z narodzonymi dziećmi straumatyzowane, okaleczone, odarte z godności. Żadna ze znanych mi kobiet nie powiedziała, że przeszła przez oddział ginekologiczno-położniczy bezproblemowo. Z daru i wyjątkowości rodzenia dzieci uczyniono nam brzemię - dodała Magda Mołek.

 

Magda Mołek zaapelowała do mężczyzn, aby poparli kobiety w walce o godność

Dziennikarka stara się nie uogólniać i wie, że wśród lekarzy jest wielu dobrych ludzi, ale nie potrafi zrozumieć, dlaczego większość z nich milczy, gdy widzą, jak ich koledzy po fachu krzywdzą swoje pacjentki. Magda Mołek postanowiła się do nich zwrócić, włączając w to wszystkich mężczyzn:

- To wszystko zabrnęło do punktu, z którego nie ma odwrotu. I nie mówię o polityce i wyborach, ale o czymś więcej. O tym, że sprawy kobiet muszą stać się sprawą wszystkich. Apeluję do naszych mężczyzn – polityków, lekarzy, dziennikarzy: chodźcie z nami. Musi ten przekaz pojąć jak najwięcej osób. Inaczej nie będzie zmiany - zaapelowała dziennikarka.

Źródło: Newsweek

Tagi: Magda Mołek