Andrzej Morozowski nagle zniknął z TVN24. Dziennikarz nie pojawia się na antenie od dłuższego czasu i widzowie zaczęli się niepokoić. Tomasz Sianecki w "Szkle kontaktowym" ujawnił, że Andrzej Morozowski przebiegł "pewien zabieg szpitalny".
Joanna Kryńska zmartwiła widzów TVN24 swoim ostatnim postem. Dziennikarka przyznała w nim, że dochodzi do siebie po operacji usunięcia guza mózgu. Czas rekonwalescencji gwiazda postanowiła wykorzystać, by zwiększać społeczną świadomość konieczności dbania o swoje zdrowie. W tym celu opowiedziała publicznie o pierwszych objawach choroby i zaapelowała o nielekceważenie niepokojących sygnałów.
Anita Werner opublikował wpis, który opatrzyła zdjęciem z dziennikarką TVN24 Joanną Kryńską. Prowadząca Faktów zdecydowała się na dodanie otuchy chorej koleżance i użyła jej przykładu, aby zaapelować do internautów.
Dziennikarka TVN24 Joanna Kryńska poinformowała w mediach społecznościowych, że przeszła poważną operację, związaną z guzem mózgu. - Mówię, chodzę, wracam szybko do sił, a włosy odrastają. Wynik histopatologii bardzo dobry. Po operacji mam drugie życie - przyznaje w długim wpisie na Instagramie. Jej post doczekał się lawiny komentarzy i słów wsparcia ze strony m.in. kolegów z branży.
"Szkło kontaktowe” wciąż jest jednym z najbardziej komentowanych programów w telewizji. W tym tygodniu prowadzący otrzymali zaskakujący telefon od widzki. Opowiadała o swoich przemyśleniach dotyczących życia po śmierci w kontekście jednej z partii politycznych.
"Szkło kontaktowe" w TVN24 obfituje w mocne, a czasem satyryczne wypowiedzi nie tylko prowadzących, ale także widzów, którzy łączą się ze studiem telefonicznie. Niestety, podczas nadawanego na żywo programu czasem nie wszystko udaje się mieć pod kontrolą. W jednym z odcinków doszło do nietypowej wymiany zdań, padły mocne oskarżenia.
O tym, że szusowanie na stoku należy do rozrywek zacnych, jednak mocno ryzykownych, na własnej skórze przekonała się popularna dziennikarka TVN24. Marta Kuligowska w ferie zimowe postanowiła wybrać się w góry, jednak podróż, zamiast cieszyć, zwieńczona została poważną kontuzją. Blisko było od jeszcze większej tragedii, jednak lekarze szybko podjęli trudną interwencję. Co dokładnie się stało?
Anita Werner od końca XX wieku jest obecna w polskim show-biznesie, chociaż nie od razu odkryła w sobie talent dziennikarski. U samych początków swojej kariery próbowała sił w aktorstwie i wyglądała wówczas zupełnie inaczej. Jak gospodyni "Faktów" prezentowała się 19 lat temu?
Anita Werner i Michał Kołodziejczyk mieli wziąć ślub w 2020 r., ale nadal nie stanęli na ślubnym kobiercu. Czy dziennikarska para wkrótce powie sobie sakramentalne "tak"? Początki ich znajomości są niczym filmowy scenariusz. - Faceci bali się Anity - wyznał narzeczony prowadzącej "Faktów" TVN.
Magalena Łucyan jako reporterka "Faktów" informuje widzów o bieżących wydarzeniach w Polsce i na świecie, jednak tym razem postanowiła zdradzić, co dzieje się w jej życiu prywatnym. W sieci podzieliła się doświadczeniami związanymi z ciężką i słabo znaną lekarzom chorobą, na którą może chorować nawet trzy miliony kobiet. Mimo małego prawdopodobieństwa i wielu obaw udało jej się zajść w ciążę. Co dokładnie dolega dziennikarce?
Jacek Kurski rozpocznie nowy rok na intratnym stanowisku dyrektorskim w Banku Światowym. Wieści o nowej posadzie byłego prezesa Telewizji Polskiej stały się w części mediów powodem do wielu żartów. Nie odpuszczono więc także na antenie TVN24, gdzie w programie "Szkło kontaktowe" ujawniono nieznany dotąd fakt, który stawia byłego polityka w niezbyt korzystnym świetle.
Piotr Kraśko powrócił na antenę TVN po zwolnieniu lekarskim i wcześniejszym skandalu dotyczącym jego fiskalnej przeszłości. W relacji ze Stanów Zjednoczonych opowiadał o wyborach do tamtejszego Kongresu. Dziennikarz wrócił już do kraju i, jak wynika z nieoficjalnych informacji, jest przymierzany do roli gospodarza "Faktów po faktach" w TVN24. Ma to być początek "miękkiego" przywracania go do głównego wydania serwisu informacyjnego, jednak wszystko zależy od reakcji widzów.
Marcin Pawłowski prowadził walkę z nowotworem złośliwym na oczach widzów. "Fakty" prowadził niemal do końca swojego życia. Dziennikarz odszedł w 2004 r. zaledwie dwa lata po postawieniu mu diagnozy.
Marcin Meller od niespełna 14 lat z powodzeniem prowadził w TVN24 swój program. Dziennikarz postanowił jednak zakończyć współpracę ze stacją, o czym poinformował 8 listopada. W sobotę pojawił się na ekranie po raz ostatni, a redakcyjny kolega nie omieszkał oszczędzić mu serdeczności i pożegnał go w dość nietypowy sposób. Widzowie nie wiedzieli, czy się śmiać, czy płakać.
Filip Chajzer oficjalnie wyznał, że ma nową partnerkę. Serce znanego prezentera skradła tajemnicza Julia, z którą był wielokrotnie widziany na romantycznych randkach. Po kilku tygodniach milczenia, dziennikarz zabrał głos ws. łączącego ich uczucia. Padły wyjątkowe słowa.W ostatnim czasie w polskim show-biznesie miało miejsce kilka głośnych rozstań. Jednak zdecydowana większość z nich została przykryta przez sytuację z Katarzyną Cichopek i Marcinem Hakielem w rolach głównych.W maju bieżącego roku głośno było o rozstaniu Filipa Chajzera i jego wieloletniej partnerki, Małgorzaty Walczak, z którą doczekał się syna Aleksandra. Celebryta zdecydował się na zmianę obiektu uczuć i z hukiem zakończył relację z matką swojego dziecka. Pocieszenie znalazł w ramionach tajemniczej kobiety, która zaintrygowała wiele serwisów plotkarskich w naszym kraju. Jak się później okazało, była to jedynie przelotna znajomość, która nie przetrwała próby czasu.Sam zainteresowany jednak nie próżnował i październiku pochwalił się nową miłością. O tym, że jest w związku, przekazał w bardzo intrygujący sposób. - Drugi jest mojej dziewczyny, to znaczy był. Bo już oba nasze - napisał na Instagramie, zapytany przez jedną z fanek o dwa psy, z jakimi pozował na urlopie w Gdyni. Zdecydowanie więcej informacji udzielił serwis plotkarki Pudelek. Na jaw wyszły zaskakujące fakty. - Ma na imię Julia i niedawno skończyła 25 lat. Jest spoza branży. Filip poznał ją w internecie i zamieszkał z nią po zaledwie kilku tygodniach znajomości. Ostatnio byli razem w Trójmieście, czym zresztą Filip sam chwalił się na Instagramie - można przeczytać na łamach portalu.
Piotr Kraśko (51 l.) przez wiele lat cieszył się mianem jednego z najlepszych polskich dziennikarzy. To uznanie zmniejszyło się niemal do zera po tym, jak na jaw wyszły kompromitujące go afery, dotyczące rzekomego uchylania się od płacenia podatków i jazdy samochodem bez wymaganych dokumentów. Według niepotwierdzonych informacji Piotr Kraśko nie zasiądzie już przy lśniącym stole w studiu „Faktów”. Piotr Kraśko był dziennikarzem, który przez wiele lat swojej kariery osiągnął w Polsce niemal wszystko. Początkowo pracował jako korespondent Telewizji Polskiej w Stanach Zjednoczonych. Po długim czasie powrócił do Polski, by prowadzić główne wydane „Wiadomości”. Zdobył sympatię widzów nie tylko za sprawą swojego zawodowego warsztatu, ale także osobliwego akcentu, który "hipnotyzował" widzów. Patrząc na to, co o Kraśce pisze się ostatnio, można zacytować słowa użyte przez postać Kazimierza Pawlaka w filmie „Sami Swoi” z 1967 r.: „A taki był ładny, amerykański. Szkoda”. Niestety, Piotr Kraśko przestał być kojarzony jako ceniony żurnalista, a jego nazwisku zaczęły towarzyszyć afery i inne doniesienia, nieświadczące o nim zbyt dobrze.Powołując się na doniesienia portalu Pomponik, Piotr Kraśko nie został ujęty w grafiku prezenterów prowadzących „Fakty” i „Fakty po faktach”. Nieoficjalne informacje na jego temat są dla niektórych zaskakujące – wynika z nich, że jego powrót do stacji TVN nie będzie już możliwy. Wirtualne Media potwierdzają te doniesienia i podają, że w grafiku na sierpień i wrzesień obecność byłego korespondenta nie została uwzględniona. Program informacyjny mają realizować dotychczasowi koledzy z pracy, czyli Daria Rudnik, Grzegorz Kajdanowicz, Piotr Marciniak i Anita Werner. Informator portalu Wirtualne Media dodaje:- Jest silny opór znacznej części redakcji przeciwko powrotowi Piotra do pracy. Takie sygnały wysyłane są do zarządzających nie tylko informacją w TVN, ale stacją w ogóle.Czy były gospodarz „Wiadomości” (do 2016 r.) i „Faktów” może w ogóle liczyć na angaż w telewizji TVN? Jakiś czas temu, po zakończeniu pracy w Telewizji Polskiej, Piotr Kraśko w nieocenionym duecie z Kingą Rusin prowadził „Dzień dobry TVN”. Nie dało się jednak ukryć, że prawdziwym powołaniem i pasją były dla niego programy informacyjne i publicystyczne. Pomimo że na przestrzeni lat zdobył niemałe doświadczenie zawodowe, jego przyszłość w tej pracy stoi pod wielkim znakiem zapytania.- Niewykluczone, że Kraśko w ogóle nie wróci, ani do "Faktów", ani do TVN. Jego — nakładające się na siebie sprawy — są trochę dla stacji "śmierdzącym jajem", nikt w stacji nie chce kłaść głowy za dziennikarza, który ma sporo za uszami. Co innego, gdyby był przedmiotem bezpodstawnych ataków mediów rządowych, wtedy można by z tego zrobić sprawę. Ale tutaj rzecz wydaje się być ewidentna i na pewno nie jest polityczna – dowiadujemy się od informatora portalu Wirtualne Media.
Dziennikarka TVN, Marta Warchoł, niespełna miesiąc temu podzieliła się informacją o rychłym ślubie z partnerką. Na łamach mediów społecznościowych zakochana kobieta dzieli się radosnymi przemyśleniami dotyczącymi szczęśliwego narzeczeństwa.
Małgorzata Telmińska, dziennikarka obecna w TVN24 od początku istnienia stacji, zdecydowała się na rezygnację ze swojej pracy. Napisała list pożegnalny, który wysłała do pracowników medium. Ciężko rozstawać się z kolejną dobrze znaną widzom TVN24 twarzą. Małgorzata Telmińska zdecydowała się wybrać dla siebie inną drogę. Małgorzata Telmińska odchodzi w TVN24 To wyjątkowo przykre informacje dla widzów TVN24, zwłaszcza tych, którzy związani byli ze stacją informacyjną od dawna. Z pracy w medium zrezygnowała jedna z najpopularniejszych dziennikarek, Małgorzata Telmińska. Reporterka współpracowała z kanałem od początku jego istnienia - ponad 20 lat. Stale dostarczała informacji związanych z tematyką medyczną oraz zdrowiem. Niestety, więcej nie zobaczymy jej na ekranie. W poniedziałkowe popołudnie pracownicy TVN24 otrzymali list na swoje skrzynki mailowe. To wiadomość pożegnalna, którą w związku ze swoim odejściem wysłała im Małgorzata Telmińska. Dziennikarka nie wyjaśniła, co jest powodem jej rezygnacji oraz jak widzi swoją dalszą drogę zawodową. Podziękowała wszystkim za owocną wieloletnią współpracę. List pożegnalny - Po wielu, wielu latach bardzo gorąco chcę podziękować wszystkim, których spotkałam na swojej drodze w TVN24 - napisała w treści swojego listu Małgorzata Telmińska. Dziennikarka życzyła wszystkim współpracownikom powodzenia w dalszym rozwoju kariery zawodowej i wyraziła nadzieję na to, że wszyscy będą zajmować się tym, co kochają najbardziej. - Wyruszam w inną, nową podróż, ale zawsze będę ciepło myśleć o Was i latach spędzonych przy Wiertniczej - zdradziła reporterka. To już drugie, w ostatnim czasie, głośne odejście w TVN. Jakiś czas temu z medium pożegnał się dotychczasowy dyrektor programowy Edward Miszczak. Artykuły polecane przez Goniec.pl:Zaskakujące, w jakich warunkach mieszka gwiazda „M jak miłość”. O luksusach może tylko pomarzyć?Edyta Pazura obchodziła 60. urodziny męża, gdy doszło do okropnego wypadku. Została poturbowana"Rolnik szuka żony". Seweryn właśnie wziął ślub. Tak wyglądała jego partnerkaŹródło: pomponik.pl
Marta Warchoł, popularna dziennikarka TVN, pokazała na Instagramie pierścionek zaręczynowy. Wybranką serca gwiazdy okazała się inna pracowniczka stacji. Mamy złe informacje dla wszystkich, którzy z rozrzewnieniem wzdychali przed telewizorami, widząc na ekranie Martę Warchoł. Gwiazda TVN jest już oficjalnie "zaklepana".