Justyna Pochanke była niekwestionowaną twarzą stacji TVN. Przez blisko 20 lat prowadziła “Fakty”, niespodziewanie jednak postanowiła zakończyć swoja medialną karierę i usunęła się w cień. Dlaczego zdecydowała się na taki krok?
Najchętniej oglądanym programem minionego tygodnia był serial TVN “M jak miłość". Tuż za nim znalazła się kolejna produkcja TVP, serial “Na dobre i na złe”. Podium zamknęły “Fakty” TVN. Kwietniowym liderem oglądalności został Polsat.
Katarzyna Kolenda-Zaleska to jedna z najbardziej rozpoznawalnych twarzy w polskich mediach. Choć jej kariera rozwijała się na oczach milionów Polaków, to jej życie prywatne owiane jest tajemnicą. Popularna dziennikarka od lat związana jest z jednym mężczyzną, które poznała w Telewizji Polskiej. Kto skradł jej serce?
“Fakty” to jeden z najpopularniejszych serwisów informacyjnych. Widzowie bardzo chętnie i uważnie oglądają program, dlatego zauważają najdrobniejsze szczegóły. Dowodem na to jest filmik, który opublikował w sieci jeden z oglądających. Podczas emisji jednego z wydań zauważono pewien niewielki element, który wywołał w internecie istną burzę komentarzy i spekulacji.
Zabawna i komiczna, a zarazem bardzo wymowna wpadka przytrafiła się na antenie TVN w “Faktach po Faktach”. Grzegorz Kajdanowicz, który dotychczas gaf unikał jak ognia, dość niefortunnie się przejęzyczył. W trakcie serwisu zdążył przeprosić, lecz nie wszyscy od razu mu to zapomną. Jakie słowa padły na wizji?
Pod koniec wtorkowego wydania "Faktów" TVN wyemitowano materiał, w którym wystąpiła Anna Dymna. Aktorka poruszyła temat, który był dla niej wyjątkowo ciężki. W pewnym momencie nie była w stanie ukryć rozpaczy. Co wywołało w niej tyle emocji?
Piotr Kraśko mocno zaskoczył widzów we wtorkowym wydaniu “Faktów”. Dziennikarz zakończył wydanie serwisu w bardzo niecodzienny i nieoczekiwany sposób. Nagle zwrócił się do widzów z ważnym komunikatem. - Zazwyczaj mówię w tym momencie: "Dziękuję, że są państwo z nami!". Ale dziś powiem więcej… - zaczął. Po chwili nie było już cienia wątpliwości, o co chodziło.
"Wiadomości" i "Fakty" od lat prześcigają się w wynikach oglądalności. Programy te są zdecydowanie najchętniej oglądane przez widzów w kraju. Najnowsze dane wskazują, który z nich Polacy darzą większą sympatią.
Jak donosi portal wirtualnemedia.pl, w najbliższym czasie możemy być świadkami spektakularnej batalii pomiędzy programem TVN "Fakty" a "Wiadomościami" Telewizji Polskiej. Programi informacyjne od lat konkurują ze sobą o tytuł lidera i najnowsze zmiany mogą wpłynąć na układ sił.
O tym, że TVN i TVP toczą ze sobą nieustanny bój o uwagę widza, nikomu nie trzeba przypominać. Fakty i Wiadomości zaciekle walczą o każdego odbiorcę. Jak stanowi ostatni raport, serwis informacyjny TVN wygrywa czerwcową potyczkę i wyprzedza program telewizji publicznej.
Grzegorz Kajdanowicz to jeden z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych dziennikarzy w Polsce. Prezenter „Faktów” zdecydowanie trafia do wielu odbiorców, którzy doceniają jego warsztat, doświadczenie i dużą wiedzę, a przy tym bardzo wyważone poczucie humoru. W niedawnej rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim Kajdanowicz bardzo szczerze odpowiedział na pytanie, dlaczego rozstał się ze swoją żoną. Zdradził powód.
Wtorkowe wydanie "Faktów" w dużej części było poświęcone temu, w jaki absurdalny i negatywny sposób Donalda Tuska przedstawia się w "Wiadomościach" TVP. Dziennikarze obnażyli fakt, że uporczywe przypisywanie politykowi niemieckości oscyluje już wokół zakrojonego na szeroką skalę hejtu. Na dowód tej tezie przytoczono kilka dosadnych przykładów.
Pomiędzy "Faktami" TVN, a "Wiadomościami" TVP trwa niewypowiedziana wojna na docinki, w której ostatnio prym wiedzie serwis informacyjny pierwszej stacji. W materiale "Faktów" kolejny raz przyjrzano się dokładniej, jak działa propagandowa machina upolitycznionych mediów. Groteska to mało powiedziane.
Grzegorz Kajdanowicz na łamach "Faktów" w TVN nie odmówił sobie sposobności, by wspomnieć o internetowych poczynaniach rzecznika PiS, Radosława Fogla. Polityk zamieścił na TikToku pytanie, za co właściwie ludzie nienawidzą Prawa i Sprawiedliwości. Niestety, zamiast zbliżyć się do młodszych odbiorców, osiągnął skutek odwrotny od zamierzonego. Internauci zaczęli po prostu rzetelnie i niezwykle skrupulatnie odpowiadać na pytanie. Jak skomentowano to w "Faktach"?
Kamil Durczok podczas rozwodu z Marianną Dufek zastrzegł w umowie, by ta nie mogła wypowiadać się o nim publicznie. Od tego zapisu minęło już odpowiednio dużo czasu, by dziennikarka TVP3 mogła nadrobić te zaległości. Ujawniła prawdę o zmarłym Kamilu Durczoku. Ile zarabiał w "Faktach" TVN?