Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Wydało się, ile Kamil Durczok zarabiał w "Faktach" TVN. "To była nieprzyzwoita kwota"
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 18.03.2023 18:21

Wydało się, ile Kamil Durczok zarabiał w "Faktach" TVN. "To była nieprzyzwoita kwota"

Marianna Dufek Kamil Durczok
Kapif

Kamil Durczok podczas rozwodu z Marianną Dufek zastrzegł w umowie, by ta nie mogła wypowiadać się o nim publicznie. Od tego zapisu minęło już odpowiednio dużo czasu, by dziennikarka TVP3 mogła nadrobić te zaległości. Ujawniła prawdę o zmarłym Kamilu Durczoku. Ile zarabiał w "Faktach" TVN?

 

Kamil Durczok nie chciał czekać na przeszczep

Kamil Durczok zmarł 16 listopada 2021 roku w szpitalu w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia. Marianna Dufek, byla małżonka dziennikarza, postanowiła zadać kres spekulacjom, jakoby pośrednio do jego śmierci przyczynił się alkoholizm. 

Okazało się, że Kamil Durczok potrzebował szybkiego przeszczepu wątroby. Na taką operację musiałby czekać nawet kilka lat, jednak nie zdecydował się na ten krok. Po śmierci Kamila Durczoka w mediach pojawiły się również przypuszczenia, że pozostawił po sobie długi. O tym, czy rzeczywiście tak było, ostatnio wypowiedział się jego syn, Kamil Dufek-Durczok. 

Lidl rozbił bank, takich okazji dawno nie było. Polacy będą walić drzwiami i oknami

Tyle Kamil Durczok zarabiał w TVN. "Nieprzyzwoita kwota"

 Właśnie na temat finansów postanowiła wypowiedzieć się także była żona Kamila Durczoka. Marianna Dufek ujawniła, ile Kamil Durczok zarabiał jako redaktor naczelny "Faktów". Wysokość tej pensji można uznać za szokującą.

- Miałam wtedy luksus pracy wyłącznie dla przyjemności. W domu nie było problemu z pieniędzmi. Nie wiedziałam, ile zarabia mój mąż. Tego dowiedziałam się niedawno z akt sądowych sprawy o podrobienie weksla. To była nieprzyzwoita kwota, grubo ponad sto tysięcy złotych miesięcznie, gdy był redaktorem naczelnym “Faktów” - przyznała Marianna Dufek w rozmowie z Fashion Magazin, dodatkowo podkreślając, że jej były partner był niezwykle hojny. 

- Dostawałam od niego, w moim rozumieniu, duże pieniądze na życie. Z tego utrzymywałam całą rodzinę, opłacałam nasze wyjazdy zagraniczne, odkładałam na polisę syna i byłam w stanie jeszcze zaoszczędzić. Dzięki temu po latach to ja płaciłam ogromne opłaty sądowe za procesy z Wprost - dodała. 

Kamil Durczok chciał odebrać sobie życie?

Była żona Kamila Durczoka tymi słowami pamięcią do afery, która ówczesnego szefa "Faktów" kosztowała załamanie zdrowia psychicznego. Przez publikację tygodnika Wprost o rzekomym molestowaniu i mobbingu Kamil Durczok miał mieć próbę samobójczą, którą w ostatniej chwili udaremniła. Znalazła go bowiem w wynajmowanym mieszkaniu, gdy, jak wspomina, "miał pistolet przy skroni". 

Te ponure wydarzenia sprawiły, że Marianna Dufek nie zostawiła potrzebującego męża samego i starała się podnieść go na duchu. Niestety, pomimo okazanego wsparcia nie udało się jej pomóc dziennikarzowi, a ich małżeństwo zakończyło się rozwodem. 

- Kiedy wrócił na Śląsk i zabrał ze sobą z Warszawy koronę króla życia. Jego zachowania były nie do zniesienia. Wreszcie dotarło do mnie, że to jest nie w porządku wobec mnie, naszego syna i znajomych - podsumowała Marianna Dufek w rozmowie z Fashion Magazine.

Źródło: Fashion Magazine