Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Joanna Kurowska zabrała głos ws. zmarłej Kipiel-Sztuki. Wyjawiła prawdę o jej życiu
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 11.06.2024 10:18

Joanna Kurowska zabrała głos ws. zmarłej Kipiel-Sztuki. Wyjawiła prawdę o jej życiu

Marzena Kipiel-Sztuka i Joanna Kurowska
fot. KAPIF/kadr serialu "Świat według Kiepskich";Polsat Box Go

Śmierć Marzeny Kipiel-Sztuki była ogromnym zaskoczeniem, zarówno dla jej fanów, jak i kolegów i koleżanek z branży. Wiele osób ubolewa nad jej odejściem, w tym Joanna Kurowska. Aktorka opowiedziała trochę o życiu serialowej Halinki. Okazuje się, że doskwierała jej samotność.

Marzena Kipiel-Sztuka nie żyje

Marzena Kipiel-Sztuka ogromną rozpoznawalność zdobyła dzięki serialowi “Świat według Kiepskich”. W produkcji grała przez ponad 20 lat, bawiąc widzów niemal do łez. Niestety w niedzielę 9 czerwca media obiegła ponura informacja, z której wynikało, że aktorka nie żyje. Przekazała ją Renata Pałys - serialowa “Paździochowa”. 

Lata spędzone na planie zbliżyły je do siebie, a kontakt utrzymywały również po tym, gdy zakończyły się nagrania do serialu. Aktorka w rozmowie z “Super Expressem” wyjawiła, że widziały się zaledwie dzień przed śmiercią Marzeny Kipiel-Sztuki. Wyjawiła także, że jej koleżanka z planu od dłuższego czasu zmagała się z chorobą.

To nie była nagła śmierć. Marzena od jakiegoś czasu poważnie chorowała, ale nie chciała, żeby o tym mówić. Po prostu przegrała z bardzo poważną chorobą. (...) Nie zmarła z powodu choroby płuc. Ona po prostu paliła dużo. Miała inną, przewlekłą chorobę. Chorowała od dawna - wyjaśniła Renata Pałys.

Mało kto wie, że jest synem Andrzeja Rosiewicza. Znamy go z telewizji

Joanna Kurowska wspomina zmarłą Marzenę Kipiel-Sztukę

Marzena Kipiel-Sztuka również była bliska Joannie Kurowskiej. Aktorki przez kilka lat pracowały na planie “Świata według Kiepskich”, spędzając wspólnie wiele godzin. Poza pracą również utrzymywały kontakt - spotykały się, a także często oddawały się rozmowom telefonicznym.

Ona często do mnie dzwoniła, rozmawiałyśmy ze sobą. Byłyśmy w stałym kontakcie zawodowym. Często widywałyśmy się, więc dla mnie to jest szok. Marzena bardziej cierpiała przez oddalenie od innych, nie widywała koleżanek i kolegów na co dzień. Gdyby mieszkała bliżej, może byłaby mniej samotna - wspominała Joanna Kurowska, ubolewając jednocześnie nad śmiercią koleżanki.

ZOBACZ TAKŻE: Kipiel-Sztuka podjęła ważną decyzję ws. swojego psa. Renata Pałys ujawniła nowe fakty

Joanna Kurowska namawiała Marzenę Kipiel-Sztukę na przeprowadzkę

Joanna Kurowska w rozmowie z “Super Expressem” ponownie opowiedziała o samotności, która doskwierała Marzenie Kipiel-Sztuce. Aktorka zdradziła, że z powodu odległości, która dzieliła ją od znajomych, nie mogła się z nimi spotykać tak często, jakby tego chciała. Z tego też powodu zaczęła namawiać koleżankę z planu, by ta przeprowadziła się do Wrocławia.

Myślę, że problem Marzeny polegał na tym, że ona mieszkała pod Legnicą. Bo to nie była Legnica, tylko pod Legnicą. Gdyby mieszkała, chociaż we Wrocławiu, miałaby łatwiej o kontakty z kolegami z planów. Nie miała samochodu. A ona bardzo kochała ludzi, była towarzyska... Myśmy zawsze z Zosią Czerwińską mówiły jej, żeby się przeniosła do Wrocławia, bo to zupełnie inne środowisko i człowiek nie jest narażony na samotność - powiedziała Joanna Kurowska.

Poruszyła również kwestię przedwczesnej śmierci Marzeny Kipiel-Sztuki. Joanna Kurowska nie ukrywa, że jej koleżanka z planu powinna teraz cieszyć się z życia i czerpać z niego całymi garściami.

58 lat to nie jest czas na umieranie! Właśnie teraz powinna czerpać z życia i tego, co już dokonała. Marzenka jest postacią tragiczną - powiedziała.