Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Conan się doigrał? Produkcja "TzG" ukarała syna Dagmary Kaźmierskiej
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 15.04.2024 13:22

Conan się doigrał? Produkcja "TzG" ukarała syna Dagmary Kaźmierskiej

Conan Kaźmierski i Dagmara Kaźmierska
fot. KAPIF

Ostatni odcinek "Tańca z Gwiazdami" przyniósł kolejne zaskoczenie dla telewidzów. Conan Kaźmierski postanowił przeprosić Iwonę Pavlović za swoje wcześniejsze zachowanie... ale okazuje się, że mimo tego produkcja show postanowiła go ukarać. Co dokładnie postanowiono zrobić z synem Dagmary Kaźmierskiej?

Produkcja "Tańca z gwiazdami" ma dosyć Conana? Podjęto pewne kroki

W tym sezonie "Tańca z Gwiazdami" mamy do czynienia z niezwykłą ilością emocji, a jednym z najgorętszych tematów jest udział Dagmary Kaźmierskiej, znanej z programu "Królowe Życie". 

Kontrowersyjna uczestniczka, o jeszcze bardziej kontrowersyjnej przeszłości, pomimo rekordowo niskich ocen jurorów ciągle przechodzi do kolejnych odcinków. Wiele komentarzy wyrażających poparcie dla celebrytki sugeruje, że to właśnie krytyka ze strony Iwony Pavlović napędza ich do głosowania.

Ogromna mobilizacja fanów Dagmary Kaźmierskiej sprawia, że eliminuje ona z programu uczestników, którzy prezentują zdecydowanie wyższy poziom taneczny i z każdym tygodniem realnie przybliża ją do finału programu. Po ostatnim odcinku pozostało już tylko pięć par, z których po raz pierwszy w historii finału przejdą aż trzy!

Wiadomo, dlaczego Dagmara Kaźmierska nie odpadła z "Tańca z Gwiazdami"

Conan Kaźmierski w trakcie programu podpadł Iwonie Pavlović

Syn Dagmary, Conan Kaźmierski, od samego początku wspierał swoją matkę na parkiecie "Tańca z Gwiazdami" i regularnie pojawiał się u jej boku po występach. Mężczyzna nie obawiał się interweniować, gdy jurorzy krytykowali występy Dagmary Kaźmierskiej, a nawet komentował publicznie swoje opinie na temat ich ocen. 

Czara goryczy przelała się, jednak gdy wprost zwrócił się do Iwony Pavlović, gdy ta kolejny raz negatywnie oceniła występ "Królowej życia".

Ja myślę, że pani Iwonka z takimi nogami by nawet kroku nie zrobiła. Przepiękny taniec - powiedział w trakcie jednego z odcinków, wprawiając w osłupienie część publiczności i widzów przed telewizorami.

Po tym incydencie w sieci pojawiły się spekulacje, że produkcja programu jest zaniepokojona nieprzewidywalnym zachowaniem Conana, choć nie brak też głosów, że czyni on program nieco bardziej emocjonujący.

Dagmara Kaźmierska i Conan Kaźmierski
fot. KAPIF

Produkcja "Tańca z gwiazdami" postanowiła zadziałać w sprawie niesfornego Conana

Według informatora portalu "Pudelek" produkcja postanowiła porozmawiać z Dagmarą Kaźmierską na temat zachowania jej syna. Ponoć przekonali ją do tego, aby od kolejnego odcinka Conan był nieco mniej widoczny na parkiecie, ponieważ program skupia się na gwiazdach i tancerzach, a nie na gościach z widowni. 

Choć mężczyzna z pewnością nie miał złych intencji, to realizatorzy programu chcą uniknąć podobnych incydentów w przyszłości, gdyż nie mogą one mieć miejsca w programie emitowanym na żywo.

Produkcja „Tańca z Gwiazdami” ma dość Conana, który nie przestrzega zasad programu. Goście nie powinni wchodzić na parkiet, wręczać kwiatów i rzucać maskotek. Produkcja postanowiła porozmawiać na ten temat z Dagmarą. Od następnego odcinka Conana będzie mniej. Jest to program o gwiazdach i tancerzach, a nie o gościach z widowni - zdradził informator portalu "Pudelek".

Czy to właśnie wspominana rozmowa sprawiła, że w ostatnim odcinku "Tańca z Gwiazdami" Conan był mniej widoczny i usiadł wyżej wraz z innymi gośćmi? Jeśli tak, to rozwiązanie okazało się skuteczne, gdyż wyjątkowo nie doszło do żadnych nieoczekiwanych incydentów z jego udziałem.

Co ciekawe, już "za kulisami" Conan Kaźmierski udał się do Iwony Pavlović z bukietem kwiatów i przeprosił ją za zachowanie w poprzednim odcinku. Jurorka była zaskoczona gestem, choć przyznała, że nie była na niego obrażona.

Ja podchodzę do ludzi bardzo otwarcie, z uśmiechem. Podziękowałam Conanowi za te kwiaty, chociaż powiedziałam mu, że ja naprawdę nie czuję się urażona ani obrażona, bo on nie zrobił nic złego [...] Jestem zaskoczona, ale uważam, że jeżeli są takie gesty, to przyjęłam je z otwartymi rękoma i bardzo mu serdecznie za nie podziękowałam - stwierdziła Iwona Pavlović.

Dagmara Kaźmierska i Iwona Pavlović
fot. KAPIF