Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Koszmar Kasi Cichopek. Hakiel zrobił jej to tuż przed ślubem i świętami, cios z całej siły
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 07.12.2023 14:41

Koszmar Kasi Cichopek. Hakiel zrobił jej to tuż przed ślubem i świętami, cios z całej siły

Marcin Hakiel Katarzyna Cichopek
Koszmar Kasi Cichopek. Fot. Kapif

Marcin Hakiel niewątpliwie zmącił przedślubne i świąteczne plany swojej byłej żony. Zdecydował się na szczery wywiad, podczas którego nie rozpostarł nad łączącymi ich relacjami parasola ochronnego. Wręcz przeciwnie - o niesnaskach pomiędzy nim a  Katarzyną Cichopek mówił ostro i bez zbędnych subtelności. Takich gorzkich słów z pewnością się nie spodziewała.

Marcin Hakiel poznał dzieci z nową partnerką

Marcin Hakiel swoją pełną przykrych wyznań rozmowę z Pudelkiem rozpoczął od nakreślenia aktualnej sytuacji matrymonialnej. Tancerz po rozstaniu z Katarzyną Cichopek szybko związał się z tajemniczą partnerką, jednak nie udało im się zbudować stałe związku. Aktualnie 40-latek znów jest zakochany, jednak tym razem przekonuje, że wreszcie trafił na bratnią duszę, przy której może czuć się swobodnie. Również jego dzieci nie miały problemu z akceptacją nowej macochy. Łączy ich uwielbienie do tego samego rodzaju muzyki oraz mody.

Dziewczyny buszują razem w Internecie za ciuchami. Ostatnio dostałem jakieś linki, że coś trzeba zamówić. Wczoraj, czy dzisiaj przyszły jakieś paczki… -  wyraźnie uszczęśliwiony celebryta relacjonował w wywiadzie dla portalu Pudelek.

Były uczestnik "Tańca z gwiazdami" nie pozostawił także wątpliwości co do ostatnich dni roku. Choć nie wiadomo, czy podczas świąt Bożego Narodzenia Helenka i Adam znów będą goszczeni na dwóch wigiliach dwa dni pod rząd, to jasne jest, jakie mają plany na Sylwestra. Dzieci spędzą go z ojcem i jego lubą. Dominika, jak z satysfakcją informuje, nie miała jeszcze sposobności, by spojrzeć w oczy swojej poprzedniczce.

Moja cudowna partnerka nie ma żadnego kontaktu z moimi byłymi i to jest super - oznajmił, po chwili przechodzą co poważniejszych i bardziej bolesnych tematów. O czym jeszcze wspomniał?

Zaręczyny Marcina Hakiela już zaliczone? Jego partnerka chyba za dużo pokazała, fanom aż zrobiło się słabo

Marcin Hakiel o wychowywaniu dzieci z Katarzyną Cichopek

Marcin Hakiel powoli dawkował emocje. Najpierw odniósł się do kwestii organizacji wspólnego wychowania pociech.  Wyznał, że wbrew pozorom wcale nie musi się to odbywać poprzez kontakt bezpośredni, więc nie musi spotykać się z Katarzyną Cichopek.

My mamy to tak załatwione, że my nie odwozimy dzieci. Mamy wymianę przez szkołę, więc my się w ogóle nie widujemy.  Mamy wszystko z mamą moich dzieci rozpisane co do dnia i godziny. Nie musimy już nic ustalać, bo wszystko zostało ustalone i podpisane w kancelarii. (...) Właściwie nic nie musimy już ustalać, więc żadnego kontaktu już nie mamy - przekonywał reporterkę Pudelka.

Wydawałoby się zatem, że dojrzała para z kilkunastoletnim stażem musiała spojrzeć prawdzie w oczy, wyjaśnić sobie wiele nieporozumień i rozstać się w jak najmniej absorbujący sposób. Tak się nie stało, a tego wymagającego i gorzkiego okresu sam zainteresowany nie wspomina w miłych barwach. Jego kolejne wyznanie na pewno nie spodoba się ekstowarzyszce.

Marcin Hakiel poszedł na całość. Ostro o rozwodzie z Cichopek

Marcin Hakiel podczas rozmowy z Simoną Stolicką odżegnywał się, że już przestało mu zależeć, by konfrontacja z Katarzyną Cichiopek kiedykolwiek się odbyła.

Na nic nie czekam. Mam nadzieję, że już nigdy nie będziemy ze sobą rozmawiać - skwitował pewnym tonem.

Gwiazdor z podobną antypatią do byłej małżonki wypowiadał się już po wielokroć, jednak tym razem jego słowa wybrzmiały podwójnie. Podczas gdy gospodyni "Pytania na śniadanie" planuje nie tylko wigilijną biesiadę, ale także rychły ślub z Maciejem Kurzajewskim, bolesne i krzywdzące sformułowania na jej temat mogą skutecznie popsuć ten sielankowy nastrój. 

Ja posprzątałem ten cały bałagan, który tam się wydarzył. To ja złożyłem papiery rozwodowe i to wszystko ogarnąłem w pewnym momencie. Myślę, że przepracowałem to, co się wydarzyło i na pewno jestem innym człowiekiem. Ale nie żałuję. Nawet ostatnio przyjaciele powiedzieli, że może bym założył jakąś dodatkową działalność "Jak się rozwodzić" - mówił z przekąsem Marcin Hakiel.

Źródło: Pudelek