Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Filip Chajzer i Małgorzata Ohme już się nie przyjaźnią? "Życzę mu wszystkiego, co najlepsze"
Zuzanna Kabot
Zuzanna Kabot 16.09.2023 08:36

Filip Chajzer i Małgorzata Ohme już się nie przyjaźnią? "Życzę mu wszystkiego, co najlepsze"

Małgorzata Ohme i Filip Chajzer
KAPiF

Filip Chajzer i Małgorzata Ohme byli parą prowadzących “Dzień Dobry TVN” przez cztery lata. Byli także przyjaciółmi w życiu prywatnym, ale wiele wskazuje na to, że nie mają już tak dobrych relacji. Dziennikarz zabrał głos i dobitnie podsumował relacje w show-biznesie.

Filip Chajzer i Małgorzata Ohme już nie są przyjaciółmi?

Filip Chajzer i Małgorzata Ohme do niedawna prowadzili razem znany program “Dzień Dobry TVN”, a także przyjaźnili się w życiu prywatnym. Jakiś czas temu Małgorzata pożegnała się ze śniadaniówką, po czym Chajzer również zrezygnował z działalności ze stacją TVN.

Wiele wskazuje na to, że nie mają już ze sobą dobrych relacji. Dawniej śledzili swoje poczynania w mediach społecznościowych, a teraz okazuje się, że nie obserwują się na Instagramie.

Córka Lewandowskich przyłapała ich i zrobiła zdjęcie. Wszystko jest już jasne

Małgorzata Ohme zabrała głos w sprawie. "Życzę mu wszystkiego, co najlepsze"

Małgorzata Ohme zabrała głos w tej sprawie, jednak nie potwierdziła jednoznacznie pogorszenia się relacji między nią i Chajzerem. Podkreśliła, że jej kontem na Instagramie zajmuje się jej zespół. - Ja nawet nie wiem, kogo obserwuję na swoim Instagramie, bo zajmuje się tym mój zespół. A Filipa darzę dużym szacunkiem i życzę mu wszystkiego, co najlepsze - skomentowała w rozmowie z portalem “Show News”.

Filip Chajzer gorzko o relacjach w show-biznesie

W jednym z ostatnich wywiadów Filip Chajzer został zapytany o relacje z byłymi współpracownikami. Dziennikarz wyznał gorzką prawdę na temat tego, kto został z nim po odejściu z “DDTVN”.

- Odpowiem ci jednym słowem - nikt. To jest kwestia zero-jedynkowa. Wiem, kto jest moim przyjacielem, a kto nie. Okazało się, że miejsce, o którym marzyłem, jest miejscem, o którym marzy bardzo wiele innych osób i ci ludzie źle ci życzą, bo kiedy pracujesz na tak eksponowanym stanowisku, każde potknięcie staje się okazją do wylania wiadra pomyj - wyjawił w wywiadzie dla “Wprost”.