Sensacja w rodzinie Kochów. Jeden kadr rozwiał wszystkie domysły

Karina i Stefan Kochowie gwiazdami "Chłopaków do wzięcia"

“Chłopaki do wzięcia” emitowane są niezmiennie od 2012 roku, a wierni fani z zaciekawieniem śledzą dalsze losy swoich ulubionych bohaterów. Format udowadnia, że wiara w prawdziwą miłość może diametralnie odmienić życie. Wielu uczestników programu udowodniło, że mimo licznych przeciwności losu można szczęśliwie ułożyć sobie życie.

Jednymi z najpopularniejszych bohaterów “Chłopaków do wzięcia” niewątpliwie są Karina i Stefan Kochowie, którzy występują jako rodzeństwo . Początkowo w formacie występował sam mężczyzna, a Karina była jedynie postacią drugoplanową. Szybko okazało się, że widzowie ją uwielbiają, dlatego z czasem zaczęła dzielić się swoimi przemyśleniami przed kamerami. Aktywnie działa również w mediach społecznościowych, gdzie śledzi ją mnóstwo internautów.

Burzliwy związek Aldony i Stefana

Stefan, który początkowo w “Chłopakach do wzięcia” opowiadał o swojej samotności, z czasem znalazł partnerkę swojego życia. Okazała się nią Aldona, która postanowiła pokazać się widzom. Szybko okazało się, że ich relacja nabiera tempa. Niedługo po ogłoszeniu związku obwieścili światu, że spodziewają się dziecka, a kolejnym krokiem były zaręczyny przyszłych rodziców.

Spostrzegawczy widzowie oraz internauci zaczęli snuć pewien spisek. Obliczyli, że ciąża Aldony trwa zbyt długo, o czym nie omieszkali regularnie informować Stefana . Ostatecznie para udała się na badanie ginekologiczne, które jednoznacznie wskazało, że Aldona nie jest i w ostatnim czasie nie była w ciąży.

Stefan nie krył swojego zaskoczenia, ponieważ cieszył się na narodziny dziecka. To kłamstwo przelało czarę goryczy i ostatecznie para postanowiła się rozstać. W sieci pojawiły się nagrania z wyprowadzki Aldony od Stefana, a oliwy do ognia dodawał konflikt między Kariną i Aldoną. Między kobietami relacje od początku były chłodne, jednak z czasem zaczęło dochodzić do publicznego prania brudów, wzajemnych oskarżeń, a nawet wyzwisk.

Przełom w rodzinie Kochów

Z czasem okazało się, że Aldona i Stefan postanowili dać sobie jeszcze jedną szansę. Para wspólnie spędziła sylwestra za granicą, a swoją miłością i szczęściem dzielą się po dziś dzień. A jak na ich relację zareagowała Karina? Okazało się, że kobieta w pełni zaakceptowała ich wybór. W ostatnim czasie zdecydowała się nawet na wpis, w którym podzieliła się swoimi przemyśleniami. Dodała również wspólne zdjęcie z Aldoną, co zaskoczyło ich wiernych obserwatorów.

Z mojej strony pogodziłam się z Aldoną, ponieważ nie jestem konfliktowa i strasznie nie lubię mieć z kimś kosę i też nie chcę stać nikomu na drodze do szczęścia… Wiem, że wiele ludzi by tego chciało, czy oczekiwało, nie mam zamiaru kłócić się z bratem, dlatego, że spotyka się z daną dziewczyną. Pomimo początkowej złości zaakceptowałam Jego wybór - zaskoczyła wszystkich Karina.

Jak się okazuje, Karina pogodziła się z ukochaną swojego brata i nie planuje wchodzić im w drogę.