Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Mam talent". Marcin Prokop zaskoczył. Internauci zszokowani
Bartosz Nawrocki
Bartosz Nawrocki 14.04.2024 12:13

"Mam talent". Marcin Prokop zaskoczył. Internauci zszokowani

Marcin Prokop i Widuto
Fot. screen Player.pl/Mam Talent!

Za nami kolejny odcinek “Mam Talent”, w którym nie zabrakło ciekawych momentów. W ostatnim epizodzie castingowym jeden z jurorów, Marcin Prokop, zdecydował się na zdecydowany ruch po występie zespołu Widuto. W internecie zawrzało.

Chwila konsternacji po pierwszym wykonie zespołu Widuto

Zespół Widuto składa się z rodzeństwa - Natalii i Mateusza - oraz ich przyjaciela Wiktora. Wykonują oni muzykę alternatywną, sami ją też komponując. Przed jurorami i publicznością zdecydowali się jednak na zagranie coveru piosenki zespołu Portishead. Kiedy skończyli, na widowni zapadła głucha cisza, która nie zwiastowała niczego dobrego. Nagle głos zabrała Agnieszka Chylińska, która miała uwagi co do tego, czego przed chwilą była świadkiem.

Dlaczego Portishead, a nie autorski utwór? - zapytała krótko jurorka.

Kiedy wydawało się, że przepustka do dalszej fazy przeszła zespołowi Widuto koło nosa to jeszcze jedną szansę dała im Chylińska. Stało się tak, ponieważ muzycy wyjawili, że mają gotowy również autorski utwór

Chylińska zaskoczyła w "Mam Talent" wyznaniem o córkach. Tego jeszcze nie mówiła "Mam talent". Chylińska i Wieniawa chciały przerwać występ gwiazdora internetu

"Mam Talent". Marcin Prokop wykonał zaskakujący ruch

Obdarzony drugą szansą zespół Widuto wykonał tym razem swoją autorską piosenkę. Kiedy zakończyli, reakcja widowni wyraziła wszystko. Wszyscy wstali z miejsc i zaczęli klaskać, a Chylińska tym razem zwróciła się do występujących w zupełnie innym tonie.

Teraz mogę cię czytać. Twoją wrażliwość. To już nie jest interpretacja, to jesteś ty. Twój niezwykły głos, który jest jakby bólem, który wyciągasz z siebie i haratając go, robisz coś takiego, że ja współodczuwam. Jestem porażona tym występem - chwaliła zachwycona jurorka.

Po Agnieszce głos zabrał Marcin Prokop. Były prowadzący programu nie krył swojego zadowolenia i przyznał, czego naprawdę szuka w “Mam Talent”.

Powiedziałem, że będę szukał prawdy, będę szukał autentyczności, będę szukał nie odtwórców, tylko twórców. To, co zagraliście przed chwilą - zaryzykuję to twierdzenie - było lepsze niż ten cover. Było bardzo dobrym numerem, gdyby to był wasz singiel to chciałbym usłyszeć resztę waszej płyty - przyznał juror.

Na tych słowach jednak się nie skończyło. Nagle Prokop wyciągnął swoją lewą dłoń w kierunku złotego przycisku, który gwarantuje bezpośredni awans do półfinału. Jak sam przyznał, był to jego pierwszy raz w tej edycji programu. Stało się więc to, co zapowiadał, a scena zalała się złotym konfetti. Widuto są w półfinale “Mam Talent”.

ZOBACZ: Wydało się, co robił Witold Pyrkosz na planie "M jak miłość". “Ośmieszał mnie przed całą ekipą”

Reakcje internautów po naciśnięciu złotego przycisku

Decyzja Marcina Prokopa wywołała niemałe poruszenie wśród internautów. Osoby śledzące poczynania w ostatnim sobotnim odcinku “Mam Talent” wyrażały swoje niezadowolenie i niezrozumienie dla użycia złotego przycisku w takim momencie. 

Moim skromnym zdaniem nie zasłużyli na złoty przycisk. Po nich były bliźniaczki, które dały mega pokaz i to one zasłużyły na finał;

 

Totalna wtopa pana Marcina z tym złotym przyciskiem - pisali użytkownicy na oficjalnym profilu “Mam Talent” na Facebooku.

Niektórzy zwracali uwagę także na fakt, że zespół dostał jeszcze jedną szansę na zaprezentowanie się, co wydaje się dla internautów niesprawiedliwe.

Od kiedy można dwa razy zaśpiewać? Nie powinien liczyć się pierwszy utwór, który totalnie im nie wyszedł? A no tak, ten program to pomyłka

 

W takim razie niech każdy uczestnik wystąpi dwa razy i ocenimy lepszy występ... Złoty przycisk to totalne nieporozumienie!

ZOBACZ: Księżna Kate i książę William wydali oświadczenie. “Jesteśmy zszokowani i zasmuceni”

Dużo jednak było słów chwalących zespół Widuto. W opozycji do osób, które nie rozumieją użycia złotego przycisku w tamtym momencie pojawiły się te, które zdecydowanie taki krok Marcina Prokopa popierają.

Widziałem i słyszałem to na żywo w studiu. Nie wiedziałem, co powiedzieć - to było wspaniałe, nie wiedziałem, co się wydarzyło za drugim razem. Zdecydowanie zasłużony złoty przycisk.

 

Dla mnie super muzyka, a głos wokalistki bardzo nietuzinkowy, przejmujący i oryginalny. Wolę takie występy niż bujanie się na szarfach, ile można