Małgorzata Ostrowska-Królikowska odpowiedziała na wpis Opozdy. Wydała obszerne oświadczenie
Małgorzata Ostrowska-Królikowska została wywołana do tablicy przez swoją byłą synową. Joanna Opozda poprosiła ją o interwencję w sprawie Antka Królikowskiego, który w środowy wieczór upublicznił jej prywatne nagranie. Na odpowiedź jego matki nie trzeba było długo czekać.
Publiczny spór Joanny Opozdy i Antka Królikowskiego
Joanna Opozda i Antek Królikowski wzięli ślub na początku sierpnia 2021 roku. Już po kilku miesiącach zdecydowali się jednak na rozstanie, czego powodem miał być romans aktora z sąsiadką. Jego żona była wówczas w zaawansowanej ciąży.
Od tej pory małżonkowie toczą ze sobą medialny spór i publicznie obrzucają się błotem. Tym razem najcięższe działa postanowił wyciągnąć Antek Królikowski, który opublikował w sieci niepokojące materiały. Na nagraniach i zdjęciach, które pojawiły się na jego Instagramie widzimy zapłakaną Opozdę, która będąc jeszcze w ciąży zwraca się do swojego syna. Opowiada dziecku o tym, jak źle traktuje ją jego ojciec.
Joanna Opozda apeluje do Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej
Joanna Opozda szybko zareagowała na materiały opublikowane przez ojca Vincenta. Opublikowała w mediach społecznościowych specjalne oświadczenie, w którym wyznała między innymi, że w ciąży cierpiała na depresję. Zaapelowała również do matki Antka.
- Małgorzato, proszę cię, zatrzymaj swojego syna, już dosyć. Proszę, zrób to ze względu na swojego wnuka, dobrze wiesz, że Vini ma tylko mnie. Dajcie nam spokojnie żyć, wy również żyjcie w spokoju. Proszę cię o pomoc na forum, ponieważ prywatne prośby zostały zignorowane - czytamy na InstaStories aktorki.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska odpowiedziała synowej
Małgorzata Ostrowska-Królikowska odpowiedziała (wciąż jeszcze) synowej. Opublikowała oświadczenie, w którym poinformowała fanów, że nie zamierza wtrącać się w sprawy syna i Joanny Opozdy.
- W związku z licznymi pytaniami dziennikarzy i informacjami, jakie pojawiają się w przestrzeni medialnej, informuję, że nigdy nie komentowałam i nie będę komentowała prywatnych spraw mojego syna Antoniego Królikowskiego i Joanny Opozdy. Oboje są dorośli, wobec czego angażowanie osób trzecich czy social mediów do rozwiązywania konfliktów jest w mojej ocenie niepotrzebne - napisała teściowa Opozdy.
- Wierzę, że z czasem dojrzałość weźmie górę nad emocjami, Antoni i Joanna znajdą sposób i ułożą wzajemne relacje, mając na względzie fakt, że najważniejszym w tej sytuacji powinno być dobro ich dziecka. Kocham swojego wnuka Vincentego ogromnie i ze swojej strony zrobię wszystko, by wzrastał w miłości i spokoju, czego dowodem jest m.in. powstrzymanie się od publicznego komentowania prywatnych spraw rodziców. Jednocześnie informuję media, że to mój jedyny i ostatni komentarz w sprawie - dodała Królikowska.
