Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Golcowie dostali ogromną dotację w trakcie pandemii. W końcu przerwali milczenie
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 23.05.2024 20:51

Golcowie dostali ogromną dotację w trakcie pandemii. W końcu przerwali milczenie

Bracia Golec, Golec uOrkiestra
fot. KAPIF

Pandemia COVID-19 była czasem niezwykle trudnym dla wielu branż, a szczególnie dotknęła sektor artystyczny. W ramach rządowych programów pomocowych wielu artystów otrzymało wsparcie finansowe, aby przetrwać ten trudny okres. Wśród nich znaleźli się również bracia Paweł i Łukasz Golcowie, znani z zespołu Golec uOrkiestra.

Bracia Golec otrzymali ogromną sumę od rządu. Wylała się na nich fala krytyki

Przyjęcie przez sławnych górali pieniędzy wywołało ogromną burzę medialną, a publiczne ujawnienie kwot, jakie otrzymali, spowodowało, że spadła na nich fala krytyki i hejtu. Zdaniem wielu internautów pieniądze te znacznie bardziej przydałyby się przedsiębiorcom, którzy walczyli o przetrwanie swoich firm, niż bogatym artystom.

Paweł i Łukasz Golcowie przyjęli od państwa dofinansowanie w wysokości 1 200 000 zł. Kwota ta miała na celu wsparcie ich działalności artystycznej w czasie pandemii. Nic dziwnego, że wywołało to ogromne poruszenie wśród opinii publicznej, zwłaszcza po upublicznieniu informacji przez ministerstwo. Jak tłumaczył w rozmowie z portalem Plejada.pl Łukasz Golec, suma ta nie trafiła bezpośrednio do ich kieszeni, lecz była przeznaczona na wynagrodzenia dla ponad stu osób współpracujących z zespołem w różnych przedsięwzięciach.

Moi znajomi z innych branż dostali dotacje na poziomie siedmiu czy ośmiu milionów i nikt się z tego tytułu nie tłumaczył przed opinią publiczną. A my nie dość, że musieliśmy się mierzyć z medialną nagonką, to jeszcze mieliśmy cztery kontrole ze wszystkich możliwych urzędów. Tylko, niestety, nikt nie ma pojęcia, że z tych środków ani złotówka nie wpadła do naszej kieszeni - tłumaczył Łukasz Golec.

Po jego wygranej w "Mam talent" wybuchła burza. Tak powitali go w szkole

Pieniądze z dotacji nie trafiły na konta braci Golec. Przeznaczyli je na wynagrodzenia współpracowników

Po upublicznieniu informacji o dofinansowaniu, bracia Golcowie musieli zmierzyć się z falą krytyki i hejtu, który w dużej mierze skierowany był również w stronę ich rodzin. Paweł Golec zauważa, że wiele negatywnych komentarzy pochodziło od fikcyjnych kont, co sugeruje zorganizowaną akcję dyskredytacji. Jego brat usprawiedliwia skorzystanie z rządowego wsparcia tym, że przyznano je w związku z drastycznym spadkiem dochodów ich działalności, który wyniósł aż 92% w porównaniu do roku poprzedniego. Mimo to media przedstawiły sprawę w sposób, który mógł sugerować, że bracia Golcowie otrzymali te pieniądze na własne potrzeby, co było dalekie od prawdy.

Artyści mają największy żal do osoby z ministerstwa, która upubliczniła informacje o dofinansowaniach bez kontekstu, co przyczyniło się do medialnego linczu. Łukasz Golec zwraca uwagę na fakt, że inni artyści, tacy jak Beata Kozidrak czy Kamil Bednarek, również stali się ofiarami tej sytuacji, mimo że dotacje przyznano w sumie 2200 podmiotom z branży artystycznej. Paweł Golec dodaje, że ich firma, Golec Fabryka, była kojarzona bezpośrednio z nimi, co dodatkowo spotęgowało negatywne reakcje społeczne.

Bracia Golec żałują, że sięgnęli po rządowe pieniądze

Pomimo trudnej sytuacji, Golcowie zdążyli się finansowo zabezpieczyć dzięki wieloletniej pracy i sukcesom zespołu. Jak przyznaje Paweł Golec, wraz z bratem mogliby przetrwać pandemię bez dofinansowania, jednak złożyli wniosek o wsparcie z myślą o swoich współpracownikach i muzykach, którzy mieli kredyty i mniej stabilną sytuację finansową. Dziś, z perspektywy czasu, żałują tej decyzji, wiedząc jakie negatywne konsekwencje przyniosła.

Pewnie z perspektywy czasu, znając konsekwencje tej medialnej nagonki, nie ubiegalibyśmy się o te środki, bo każda chęć wyjaśniania, jak to naprawdę wyglądało, niestety, nie była i nie jest w stanie zmienić opinii internetowych komentatorów - tłumaczył Paweł Golec w rozmowie z portalem Plejada.pl

Kontrowersje związane z przyjęciem dofinansowania przez Pawła i Łukasza Golców są przykładem, jak łatwo można zostać niesłusznie oskarżonym i skrytykowanym w dobie mediów społecznościowych. Pomimo trudności, bracia starają się wyjaśniać swoje motywy i kontekst całej sytuacji, ale niestety opinia publiczna często nie jest zainteresowana zrozumieniem pełnego kontekstu. Muzycy podkreślają, że priorytetem była dla nich ochrona swojego zespołu i współpracowników, co w ich oczach w pełni uzasadniało ubieganie się o rządowe wsparcie.

Bracia Golec, Golec uOrkiestra
fot KAPIF
Bracia Golec, Golec uOrkiestra
fot. KAPIF