Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Są DWA oświadczenia po śmierci Gabriela Seweryna. Porażające kulisy: "Zespół nie podjął czynności"
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 29.11.2023 10:15

Są DWA oświadczenia po śmierci Gabriela Seweryna. Porażające kulisy: "Zespół nie podjął czynności"

Gabriel Seweryn
Są DWA oświadczenia po śmierci Gabriela Seweryna/KAPIF, Instagram: @gabriel_seweryn

Gabriel Seweryn zmarł we wtorek w wieku zaledwie 56 lat. Zaskakujące doniesienia o jego śmierci przekazał lokalny portal z Głowowa, a informację tę potwierdziła lokalnym mediom Ewa Todorov, rzecznika Głogowskiego Szpitala Powiatowego. Choć oficjalnie nie podano przyczyny śmierci celebryty, to w sieci pojawiają się głosy, że można było jej uniknąć.

 

Gabriel Seweryn nie żyje. Jego śmierci można było uniknąć?

Śmierć Gabriela Seweryna budzi mnóstwo kontrowersji, gdyż zaledwie kilka godzin przed jego zgonem w sieci pojawiło się niepokojące nagranie, na którym słychać projektanta uskarżającego się na problemy z oddychaniem i brak pomocy ze strony służb ratowniczych.

Przyjechali i co? Boże. Przyjechało pogotowie i cyrki odstawiają, zamiast mi pomóc. Mnie tu dusi i nikt nie chce mi nikt pomóc - mówił na nagraniu projektant, wskazując klatkę piersiową.

Kto za tym stoi? Tuż po śmierci Gabriela Seweryna zauważyliśmy smutną zmianę na jego profilu

Rzecznik pogotowia ratunkowego wyjaśnia,co działo się podczas interwencji przy Gabrielu Sewerynie

Redakcja portalu "Fakt.pl" skontaktowała się z rzecznikiem pogotowia ratunkowego w Legnicy, który ujawnił szokujące kulisy interwencji z udziałem Gabriela Seweryna. W rozmowie z przedstawicielem służb medycznych zapytano, dlaczego zespół ratownictwa medycznego nie udzielił pomocy Gabrielowi Sewerynowi, choć ewidentnie jej potrzebował.

Nie było odmowy przyjęcia. Zespół był na miejscu i chciał udzielić pomocy, ale z uwagi na agresję i grożenie zespołowi ratownictwa medycznemu przez pacjenta i osoby będące na miejscu, zespół nie podjął czynności. Interwencja policji była z uwagi na to, że zespół czuł się zagrożony z powodu gróźb pacjenta i osób będących na miejscu. Tam prawdopodobnie było kilka osób - zdradził rzecznik pogotowia ratunkowego w Legnicy.

 

Gabriel Seweryn nie żyje. Rzeczniczka szpitala w Głogowie odpowiada

Portal Plejada.pl skontaktował się z kolei z rzeczniczką Głogowskiego Szpitala Powiatowego, Ewą Todorov, która wcześniej potwierdziła informacje o śmierci gwiazdora TTV. W rozmowie z portalem wyjaśniła, dlaczego Gabriel Seweryn do placówki medycznej ponoć dotarł... taksówką.

Szpital odmawia komentarza - przekazała rzeczniczka w rozmowie z Plejadą.

Ewa Todorov w rozmowie z portalem zaznaczyła przy okazji, że "szpital nie świadczy usług wyjazdowych na telefon alarmowy pogotowia". To z kolei oznacza, że pacjenci są pod opieką szpitala dopiero po przywiezieniu ich karetką do placówki.

Wygląda na to, że śmierć Gabriela Seweryna kryje znacznie więcej tajemnic, niż na początku sądzono. Na ten moment nie wiadomo, dlaczego projektant nagle poczuł się gorzej, ani dlaczego nie otrzymał właściwej pomocy.

Źródło: Fakt.pl, Plejada.pl