Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Wpadka Katarzyny Cichopek w "Pytaniu na śniadanie". Na ratunek ruszył Aleksander Sikora
Karolina Kruszewska
Karolina Kruszewska 19.08.2022 09:13

Wpadka Katarzyny Cichopek w "Pytaniu na śniadanie". Na ratunek ruszył Aleksander Sikora

Katarzyna Cichopek
(fot. instagram.com/katarzynacichopek/kadr z "Pytania na śniadanie" TVP)

Katarzyna Cichopek zaliczyła zabawną wpadkę w "Pytaniu na śniadanie", a na ratunek natychmiast ruszył jej Aleksander Sikora. Choć sytuacja nie wyglądała groźnie, to jednak w najgorszym wypadku mogłoby dojść do skręcenia kostki. Czy nietypowa sytuacja będzie nauczką zarówno dla prowadzącej, jak i produkcji?

Wpadka Katarzyny Cichopek w "Pytaniu na śniadanie"

Katarzyna Cichopek zadomowiła się w "Pytaniu na śniadanie", które na co dzień prowadzi z Maciejem Kurzajewskim. Choć media ciągle przyglądają się im uważnie i tylko czekają na dowód, że para prowadzących jest także parą poza programem, to na razie próżno szukać takich sygnałów.

Wakacyjne wydania śniadaniówek charakteryzują się tym, że w duety prowadzących są pomieszane. I tak, w jednym z ostatnich wydań "Pytania na śniadanie" gospodarzami byli Katarzyna Cichopek i Tomasz Kammel (swoją drogą widzom bardzo spodobał się ten duet, co pokazali w komentarzach), jednak w jednym z wejść towarzyszem serialowej Kingi Zduńskiej był Aleksander Sikora.

Aleksander Sikora ratuje Katarzynę Cichopek

Prowadzący rozmawiali z ogrodnikiem o wrzosach. Ekspert opowiadał o zaletach i wymaganiach tych roślin. Żeby pokazać widzom wszystko jak najlepiej, udali się na rabatę, gdzie ogrodnik miał zaprezentować sposób sadzenia wrzosów. W pewnym momencie Katarzyna Cichopek zaczęła się chwiać, ponieważ jej szpilki wbijały się w ziemię. Na ratunek koleżance natychmiast ruszył Aleksander Sikora, który podtrzymując ją zażartował:

- Kasia się po prostu zapadła pod ziemię, tu w ogrodzie "Pytania na Śniadanie".

Do końca wejścia Katarzyna Cichopek stała niemal nieruchomo na palcach, żeby ponownie nie zapadać się w rabatę.

Wpadki w programach na żywo są nieuniknione. Ta wyglądała dość zabawnie, zresztą główną bohaterkę zamieszania rozbawiła chyba najbardziej. Mimo tego, że sytuacja była niegroźna, to zapewne produkcja, jak i sama prowadząca wyciągną z niej pewne wnioski.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl