Rozrywka.Goniec.pl Gwiazdy [Opinia] Po burgera i do dilera? Mata złapany za marihuanę, która już dawno powinna być zalegalizowana
screeen z video: Mata - Papuga ft. Quebonafide, Malik Montana, SBM Label

[Opinia] Po burgera i do dilera? Mata złapany za marihuanę, która już dawno powinna być zalegalizowana

28 stycznia 2022
Autor tekstu: Maja Staśko

Raper Mata dziś przed północą został złapany za posiadanie 1,5 grama marihuany. Wcześniej jego ojciec otrzymał telefon od człowieka podszywającego się pod CBA, że jego syn nie żyje. I jakkolwiek można mieć mnóstwo obiekcji do działań ojca i syna, to i karanie za spożycie marihuany na własny użytek, i straszenie śmiercią bliskiej osoby są zwyczajnie obrzydliwe. Podobnie jak kult 16-godzinnej pracy czy reklamowanie korporacji przemysłowo zabijającej zwierzęta.

Ale dziś nie o tym. W tej chwili zgodnie z art. 61 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii za posiadanie środków odurzających lub substancji psychotropowych grozi kara pozbawienia wolności do lat 3. W przypadku mniejszych ilości może to być grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.

Na szczęście, w przypadku Maty o dobrego prawnika nie musimy się martwić. Podobnie jak o konsekwencje wizerunkowe: Mata może zrobić sobie na tym zasięgi i wizerunek prześladowanego rapera, i tylko na tym zyska. Właściwie słusznie: paląc zioło, nie zrobił nic, co kogokolwiek mogłoby skrzywdzić, a zatem areszt jest tu zwyczajnie bezsensowny.

Polityczne prześladowania czy medialny cyrk? (To drugie)

Media już pompują temat jako polityczny: oto opozycyjny "człowiek sukcesu", szanowany prawnik, i jego uzdolniony syn są politycznie represjonowani . Taką hipotezę stawia Tomasz Golonko z NaTemat.pl.

TVP już przyszykowało materiał atakujący opozycjonistów, którzy wypowiedzieli się za legalizacją marihuany. Dla innych podejrzany jest fakt, że o 21:00 Marcin Matczak dostaje informację od człowieka podszywającego się pod CBA, że jego syn nie żyje. Dwie godziny później Mata ma zostać zatrzymany za posiadanie narkotyków. I dopiero po tym, przed północą, Matczak wrzuca tweeta, że dostał ten telefon.

Inni mówią o tym, że to był zakup kontrolowany lub narkotyki zostały Macie podrzucone. Że to specjalna akcja przez PiS-owskich funkcjonariuszy. Tyle że w sytuacji, w której raper dość otwarcie dzielił się paleniem marihuany - brzmi to co najmniej niepoważnie.

Dla zwykłych dzieciaków złapanie ze skrętem może być przekreśleniem ich życiowych planów i realnym dramatem

Jakby nie patrzeć: sprawa się kręci, zasięgi rosną, a Twitter jest rozgrzany do czerwoności. Bo znany nastolatek z Warszawy, z dostępem do prawników i najlepszego wsparcia, trafił na dołek za coś, za co nastolatki na dołek trafiają codziennie. I w przypadku zwykłych ludzi nikt o tym nie mówi, nie jest to sposobem na promowanie się ludzi mediów i budowanie popularności czy wizerunku buntownika. Wręcz przeciwnie.

Dla zwykłych dzieciaków, które nie mają rodziców z kontaktami, to może być przekreślenie ich życiowych planów i realny dramat. Areszt na 3 miesiące, pozostawienie bez pomocy, wykluczenie w rodzinie i miejscowości. Wyśmiewanie, że "dał się złapać". A czasem agresja policji, pałowanie, wyżywanie się na komendzie.

Problemem nie jest fakt, że Mata ma komfortową sytuację, wsparcie prawne, finansowe czy możliwość wsparcia psychologicznego. To jest dobre - tak właśnie powinno być. Problemem jest to, że dzieciaki, które nie są z prawniczych rodzin i nie mają kontaktów, takiego wsparcia nie mają. I że konsekwencje absurdalnego prawa mogą odczuwać do końca życia.

Dlatego potrzebna jest nam legalizacja - już, teraz. I edukacja w zakresie używek, zdrowia psychicznego i uzależnień. I koniec przemocy policyjnej czy wielkich nierówności ekonomicznych - ale to wiadomo.

Czy legalizacja marihuany jest w najbliższym czasie możliwa?

W Sejmie istnieje Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany , w skład którego wchodzą posłowie i posłanki Lewicy i Konfederacji. Dopiero co ich dwa ich projekty związane z medyczną marihuaną zostały odrzucone głosami posłów PiS. Do dalszych prac przeszedł z kolei projekt Jarosława Sachajki z koła poselskiego Kukiz’15 – Demokracja Bezpośrednia, który daje możliwość uprawy marihuany medycznej, ale jedynie w instytutach badawczych pod kontrolą Głównego Inspektora Farmaceutycznego.

W tej chwili obowiązuje ustawa legalizująca medyczną marihuanę z 2017 roku. Ale posłowie składający kolejne projekty ustaw zgodnie przyznają, że nie jest to dobrze skonstruowane prawo: leki są drogie i trudno dostępne.

W uzasadnieniu ustawy Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany czytamy: "Jeden gram marihuany kosztuje dziś około 65 zł, co sprawia, że koszt miesięcznej kuracji – leki recepturowe wytworzone z konopi nie są refundowane – wynosić może ponad 1000 zł. Jednocześnie szacuje się, że koszt wyprodukowania grama marihuany w Polsce mógłby wynosić około 4,50 zł”.

Oprócz regulowania spożywania i produkcji marihuany medycznej w Sejmie znajduje się jeszcze jeden projekt ustawy Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany, który dotyczy dekryminalizacji posiadania marihuany na własny użytek. Postuluje legalne posiadanie przy sobie 5 gramów marihuany. Zgodnie z nim Mata nie zrobiłby nic karalnego.

Niestety, projekt wciąż czeka na pierwsze czytanie.

Reklamowanie korporacji masowo zabijającej zwierzęta daje świetne zyski, ale za 1,5 g zioła trafia się na dołek

W 2020 r. policja wykryła prawie 60 tys. przestępstw narkotykowych. Podobnie to wyglądało w poprzednich latach. To prawie 97% wykrycia.

Ilu z nich to nastolatek ze skrętem?

W kwestii zgwałceń przestępstw stwierdzonych w 2020 r. było 1034. To ponad 50% mniej niż postępowań wszczętych. Zgodnie z danymi z 2015 r. 67% spraw o gwałt było umarzanych. Nie z braku dowodów - tylko często przez opieszałość prokuratury i wybieranie biegłych sądowych z przypadku. Wiem o tym, bo na wielu rozprawach byłam jako osoba zaufania pokrzywdzonej. Czytałam dokumenty, oglądałam dowody. To, co dzieje się, gdy wpadniesz w machinę polskiego wymiaru sprawiedliwości, jest potwornym absurdem.

Surowe ściganie za posiadanie niewielkiej ilości marihuany w porównaniu z bezkarnością gwałcicieli, sprawców przemocy domowej to jakiś polski koszmar. Sprawca przemocy domowej może nawet nie trafić na dołek, przez co dalej będzie katował rodzinę. A gdy trafi, po chwili wyjdzie jeszcze bardziej wkurzony i skłonny wyżywać się na bliskich. 20-latek ze skrętem może trafić na dołek, bo przecież inaczej terroryzowałby społeczeństwo swoim dobrym humorem czy czym tam jeszcze.

ASZDziennik w swoim stylu zamieścił nagłówek: "Sukces policji. Mata zatrzymany za 1,5 grama marihuany i już nikogo życia nie pozbawi". A następnie: "Nowa kampania Maty. Wreszcie zaczął promować coś zdrowszego". I to prawda. Absurdem jest, że korporacja masowo zabijająca zwierzęta i wyzyskująca ludzi jest legalna i daje świetne zyski, a jej reklamowanie to powód do pochwał - ale za 1,5 g zioła trafia się na dołek...

Obserwuj nas w
autor
Maja Staśko

Autorka, dziennikarka, aktywistka

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
lifestyle gwiazdy telewizja