Marianna Schreiber na deskach! Żona polityka PiS chciała się popisać. Nie wyszło

Marianna Schreiber próbuje zaistnieć w świecie influencerów

Choć część osób uważa, że żona polityka powinna być spokojna i stateczna, to Marianna Schreiber zdecydowanie jest tego przeciwieństwem. Ukochana Łukasza Schreibera cały czas szuka pomysłu na siebie, przy okazji co rusz zaskakując innych. Próbowała swoich sił jako modelka i wzięła udział w “Top Model”, następnie pojawiła się w wojsku, gdzie poddała się ciężkim ćwiczeniom i próbom swojej wytrwałości. Przez pewien czas intensywniej zainteresowała się polityką, a teraz przyszedł czas na kolejny zaskakujący pomysł.

Tym razem Marianna Schreiber zdecydowała, że spróbuje swoich sił w walce Cloud MMA. Co ciekawe, wcześniej apelowała o zdelegalizowanie walk freak fightowych, a nawet wysyłała do prezydenta Płocka podanie, w którym wyraziła swoje niezadowolenie, prosząc o powstrzymanie “jawnej promocji patologii”.

Dlaczego Magdalena Schreiber bierze udział w walce?

Decyzja o walce Magdaleny Schreiber w federacji Cloud MMA wyraźnie zaskoczyła internautów. W końcu jeszcze do niedawna była przeciwniczką takich imprez. Żona polityka będzie walczyć już dzisiaj, tj. 29 grudnia z Moniką Laskowską , która w internecie zyskała miano “najlepszej polskiej dziennikarki”. Będzie trzymać kciuki za aspirującą celebrytkę?

A dlaczego żona polityka postanowiła wziąć udział w Cloud MMA? Okazuje się, że stoi za tym głównie aspekt finansowy. Okazuje się, że Marianna Schreiber oprócz zastrzyku gotówki, zyskała coś jeszcze.

Na pewno istotnym elementem {chyba tak, jak dla wszystkich zawodników) jest czynnik finansowy, który spowodował, że zaczęłam o tym w ogóle myśleć na poważnie i który wydaje mi się, mógł przeważyć. Byłabym hipokrytką, gdybym o tym nie wspomniała. Na pewno jednak rzeczą, która daje mi motywację do treningów i samej walki jest to, że naprawdę polubiłam ten sport i chciałabym się w nim sprawdzić w formule zawodniczej - wyjaśniła Marianna Schreiber.

Marianna Schreiber na deskach

Marianna Schreiber pojawiła się na konferencji prasowej zorganizowanej tuż przed zaplanowaną walką. Zdecydowała się na symboliczne ukoronowanie się na “królową freak fightów”, a przy okazji zwróciła się do fanów. Wspomniała, że pomimo tej walki, nadal jest wierna swoim przekonaniom i wartościom.

Następnie chciała dać pokaz swoich umiejętności, niestety zdecydowanie przeliczyła się, a popisy dosłownie powaliły ją na ziemię. Żona polityka stanęła naprzeciwko mężczyzny, a następnie chciała zadać mu potężny cios nogą. Wzięła zamach i kopiąc go w twarz, straciła równowagę, a następnie, tracąc równowagę, runęła na ziemię.

To nie był jednak koniec nieciekawych wydarzeń. Niemal natychmiast podniosła się i z dumą postawiła stopę na przeciwniku, co miało świadczyć o jej wygranej. Szybko jednak okazuje się, że mężczyzna po upadku stracił przytomność, a Marianna Schreiber rusza mu na ratunek. Spodziewaliście się, że żona polityka posiada taką siłę fizyczną?