Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Jezus z "Chłopaków do wzięcia" nie jest biedny? Dostaje krocie
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 12.03.2024 11:01

Jezus z "Chłopaków do wzięcia" nie jest biedny? Dostaje krocie

Chłopaki do wzięcia
kadr programu "Chłopaki do wzięcia" prod. Polsat/Polsat Box Go/materiały prasowe

Jednym z uczestników “Chłopaków do wzięcia” jest Sebastian, widzom znany jako “Jezus”. Mężczyzna niegdyś przed kamerami wyjawił, że zmaga się z ogromnymi problemami pieniężnymi z powodu długu, jaki posiada. Czy uczestnik show faktycznie ma takie kłopoty z płynnością finansową?

"Chłopaki do wzięcia" cieszą się dużą popularnością

“Chłopaki do wzięcia” to program rozrywkowy, przede wszystkim skupiony na mężczyznach zamieszkujących wsie i małe miejscowości, zmagających się z samotnością. Uczestnicy formatu przed kamerami opowiadają o swoich marzeniach, nadziejach, a także obawach i troskach.

Niektórym bohaterom udało się znaleźć miłość, jednak inni jeszcze jej poszukują, nie tracąc nadziei, że do ich drzwi w końcu zapuka upragnione szczęście. Marzy o nim również Sebastian, znany widzom jako “Jezus”.

Naturalna Aldona z "Chłopaków do wzięcia". Tak wygląda bez makijażu

Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" ma duże problemy finansowe?

Sebastian pojawił się w “Chłopakach do wzięcia” licząc, że udział w programie pomoże mu znaleźć miłość. Choć na tę chwilę cały czas pozostaje kawalerem, to jednak zyskał duże grono fanów, z którymi chętnie utrzymuje kontakt. “Jezus” słynie z głoszenia odważnych teorii, co może przyczyniać się do dużego zainteresowania, jakie otrzymuje ze strony internautów. Jakiś czas temu namawiał ich, by zrezygnowali z regularnych kąpieli.

Mężczyzna podczas jednego z odcinków zdradził, że zmaga się z dużymi problemami finansowymi. Mężczyzna wyznał, że ma długi, a kwota, jaką musi oddać wierzycielom, jest wysoka - wynosi kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Sytuacja z moimi długami już trwa jakieś 7-8 lat. To była końcówka studiów. Pobierałem kredyt studencki, którego koniec końców nie udało mi się spłacić. Próbowałem się potem ratować, zaciągając chwilówki. Wierzyłem w to, że uda mi się wyjść z tych długów, ale to było błędne koło. Na początku raczej nic z tym nie robiłem, nie miałem pomysłu na siebie, więc na ten moment wynoszą one ok. 60 tysięcy złotych - powiedział Sebastian.

Chłopaki do wzięcia
kadr programu "Chłopaki do wzięcia" prod. Polsat/Polsat Box Go
Chłopaki do wzięcia
kadr programu "Chłopaki do wzięcia" prod. Polsat/Polsat Box Go

Sytuacja Sebastiana z "Chłopaków do wzięcia" nie jest wcale taka zła, jak to przedstawia?

Wprawdzie Sebastian z “Chłopaków do wzięcia” narzeka nie tylko na samotność, ale także na problemy finansowe, okazuje się, że otrzymuje miesięcznie dwie renty. Wprawdzie nie zdradził szczegółów dotyczących tych świadczeń, jednak portalowi “Telemagazyn” udało się ustalić, jakie prawdopodobnie kwoty zasilają jego miesięczny budżet.

Posiadam dwie renty. Pierwsza jest z Polski - to kilka stówek. [...] Druga renta, jako że spędziłem dużą część życia w Norwegii, to pochodzi z tego kraju. [...] A jak to jest z Norwegii? Myślę też, że za bardzo nie ma co o tym mówić, inne warunki, inna waluta itd. [...] Jak na polskie warunki jest to naprawdę godne życie - wyjaśnił “Jezus” na TikToku.

Serwis “Telemagazyn” postanowił prześwietlić te kwoty. Z jego ustaleń wynika, że Norwegia posiada jeden z najlepszych systemów świadczeń, co za tym idzie, w przypadku osób samotnych, które nie mieszkają ze współmałżonkiem, roczne minimalne świadczenie wynosi 2,48 kwoty bazowej G, czyli 111 477 koron norweskich. Po dokładnych obliczeniach i przełożeniu tej kwoty na polskie złotówki daje to 104 tysiące złotych rocznie. Portal postanowił również do tej kwoty dodać finansowe dodatki, jakie uczestnik “Chłopaków do wzięcia” otrzymuje w Polsce. Z tych wyliczeń wynika, że Sebastian może otrzymywać nawet 10 tysięcy złotych miesięcznie.