Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Jakub Rzeźniczak stracił pracę przez okropne słowa, jakie wypowiedział o swojej córce. Teraz zabrał głos
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 13.01.2024 21:13

Jakub Rzeźniczak stracił pracę przez okropne słowa, jakie wypowiedział o swojej córce. Teraz zabrał głos

Jakub Rzeźniczak
Jakub Rzeźniczak stracił pracę przez okropne słowa, jakie wypowiedział o swojej córce. Fot. kadr z kanału YouTube @Żurnalista

Zazwyczaj uśmiechnięty Jakub Rzeźniczak ma coraz mniej powodów do radości. Mimo, że wkrótce zostanie ojcem, w jego życiu problemy zaczynają się niepokojąco piętrzyć. Jak piłkarz skomentował niedawną decyzję pracodawcy, by zakończyć z nim współpracę? Sportowiec zwrócił uwagę na kilka, jego zdaniem, istotnych faktów.

Konsekwencje feralnego wywiadu Jakuba Rzeźniczaka

Gdy Jakub Rzeźniczak wraz z małżonką zasiedli na wygodnych kanapach studia "Dzień dobry TVN" nie spodziewali się, że pozornie miły wywiad zejdzie na inny od ustalonego temat, a konsekwencje tego wydarzenia będą wyjątkowo srogie. Piłkarz został bowiem spytany nie tylko o kwestie związane ze śmiercią synka (spowitego podczas związku z Magdaleną Stepień), ale także o inne ojcowskie zobowiązania.

37-latek podczas rozmowy z reporterem śniadaniówki odniósł się do zerowej relacji, jaka łączy go z córką. Jego słowa o tym, że nie chce mieć z nią kontaktu, wzbudziły w sieci spore zamieszanie i po raz kolejny postawiły ich autora w negatywnym świetle.

Nie mam kontaktu z córką i to jest moja decyzja. (…) Nie chcę się powtarzać i nie chcę do tego wracać. Po prostu nie czuję żadnej więzi po tym wszystkim, co się wydarzyło, co się stało. Chcę być szczery, nie chcę mydlić oczu. Były próby zbudowania więzi, ale się nie udały. Próbowanie co chwilę jest złe dla Inez, a tak jest jasna sytuacja - oznajmił w programie.

Niefortunna wypowiedź stała się powodem, dla którego mąż Pauliny Rzeźniczak został odsunięty od pracy w zespole Kotwicy Kołobrzeg. Jak władze klubu wytłumaczyły tę decyzję?

Jakub Rzeźniczak
Jakub Rzeźniczak stracił pracę przez okropne słowa, jakie wypowiedział o córce. Fot. kadr z programu Dzień dobry TVN, prod. TVN, wyd. 2023 r., Player
Jakub Rzeźniczak znowu nabroił? Piłkarz opublikował w mediach przeprosiny. "Wybacz żono"

Jakub Rzeźniczak po wywiadzie dla "DD TVN" stracił pracę i spore zarobki

Zarząd pomorskiego klubu postanowił o zerwaniu umowy z Jakubem Rzeźniczakiem. Oficjalnie jedynym powodem stała się feralna wypowiedź w "Dzień dobry TVN" na temat córeczki. W oświadczeniu jakie wystosował zarząd, mowa jest o rażącym naruszeniu postanowień Kodeksu Etycznego PZPN, a także naruszeniu postanowień zawartych w obopólnym i dotychczas obowiązującym kontrakcie.

Jesteśmy świadomi, że wypowiedzi, zwłaszcza publiczne, mogą mieć negatywny wpływ na zdrowie psychiczne oraz wizerunek osób których dotyczą. (…) Klub zawsze będzie kierował się zasadami i regułami sportu takimi jak fair play, uczciwość, sprawiedliwość, szacunek, życzliwość i koleżeństwo, rzetelność, wytrwałość, honor, godność i lojalność, kultura i gościnność, solidarność i wierność, a także odpowiedzialność - napisano.

Tuż po wyrażonym w ten sposób sprzeciwie poinformowano o rozwiązaniu umowy obowiązującej od lata 2023 roku. W jej wyniku były lider Legii Warszawa stracił dochód rzędu 30 złotych miesięcznie, czyli ok. 180 tysięcy złotych do końca sezonu. Sam zainteresowany postanowił nie pozostawiać kwestii zwolnienia bez odzewu. Jak skomentował to, co się wydarzyło?

Jakub Rzeźniczak zabrał głos po zwolnieniu z Kotwicy Kołobrzeg

Jakub Rzeźniczak patrzy na zakończenie gry w Kotwicy Kołobrzeg ze swojej perspektywy. Echa wywiadu dla “Dzień dobry TVN”, jak przekonuje, nie były jedyny powodem, dla którego władze podjęły taką decyzję. Okazuje się, że o rozstaniu się wspomniano już wcześniej mimo tego, że obrońca cieszył się szacunkiem i poparciem wśród kolegów z boiska.

Doskonale wiem, jak skrajne emocje budzi sytuacja związana ze mną. Od połowy grudnia sprawa była niezwykle napięta (...). Na boisku i w szatni zawsze starałem się zachowywać profesjonalnie. Chłopaki wybrali mnie na kapitana drużyny. To też o czymś świadczy (...). Ja ze swoich obowiązków piłkarskich wobec klubu zawsze wywiązywałem się w stu procentach. Pracowałem tak, jak we wszystkich poprzednich klubach. Po prostu dawałem z siebie absolutnie wszystko - zapewnił w rozmowie z Faktem.

Już wcześniej czytałem jakieś artykuły w prasie, że klub chce się ze mną rozstać. Byłem nawet na negocjacjach w sprawie rozwiązania kontraktu, jednak nie potrafiliśmy się dogadać. Więc postanowiłem ten kontrakt dokończyć. Przyszedłem do Kołobrzegu na rok i nie widzę powodu, żeby nasza współpraca zakończyła się wcześniej - skwitował w tabloidzie.

Jak sądzicie, czy tym samym kariera sportowa Jakuba Rzeźniczaka dobiegła końca? Biorąc pod uwagę popularność i szum, jaką wywołuje jego aktywność medialna, może śmiało zastanowić się nad statusem pełnoprawnego celebryty.

Źródło: Sportowe Fakty, "Dzień dobry TVN", Fakt, kotwicakolobrzeg.com