Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Małgorzata Tomaszewska nie rozpieszcza dzieci. Zdradziła, czy woli być surową matką
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 04.09.2023 12:58

Małgorzata Tomaszewska nie rozpieszcza dzieci. Zdradziła, czy woli być surową matką

Małgorzata Tomaszewska
Kapif

Małgorzata Tomaszewska jako prowadząca "Pytanie na śniadanie" pełni raczej rolę słuchacza, jednak już poza studiem TVP te role zupełnie się odwracają. Jako że gwiazda TVP spodziewa się dziecka, temat wychowania latorośli zupełnie zdominował rozmowę. Jaką matką jest Małgorzata Tomaszewska? Jej metody nie wszystkim przypadną do gustu. 

 

Małgorzata Tomaszewska trzyma w domu dyscyplinę

Małgorzata Tomaszewska powoli porządkuje swoje plany na najbliższe miesiące. Funduje sobie coraz mniej pracy w TVP i skupia się na nadchodzącym porodzie. Jak prezenterka troszczy się o swoje dzieci?

Małgorzata Tomaszewska nie jest zwolenniczką popularnego wśród nowoczesnych celebrytów bezstresowego chowu. Uważa, że pociechy powinny uczyć się dyscypliny, by w przyszłości wiedziały, czym jest ciężka praca, dobro i zło. Prowadząca "Pytanie na śniadanie" tę konserwatywną metodę stosowała już u swojego pierwszego synka Enzo, którego wychowywała samotnie. 

Andrzej z Plutycz został pobity. Gwiazdor "Rolnicy. Podlasie" trafił do szpitala

Małgorzata Tomaszewska jest surową matką?

Małgorzata Tomaszewska opowiedziała o zwyczajach, jakie wprowadziła w domu i efektach, jakie dają pewne przyzwyczajenia. Czy mały Enzo doceni je, gdy dorośnie? Celebrytka jest o tym przekonana, a o swojej wizji konsekwentnego macierzyństwa chętnie opowiedziała. 

- Są pewne rzeczy, których robić mu nie wolno. Jeśli chodzi o sporty, niech robi wszystko, niech się przewraca, niech wstaje i się uczy. Jestem tolerancyjną mamą i jednocześnie taką niechuchającą na dziecko. Nie jestem zwolennikiem modelu wychowania bezstresowego. Nie uważam, że nie można dziecku zwrócić uwagi - opowiadała gwiazda TVP.

- Pilnuję i jeżeli jesteśmy gdzieś np. w miejscu publicznym, to pilnuję syna, żeby zachowywał się odpowiednio. Jak są zasady w domu, to ich przestrzegamy. Nie ma ich wielu. W salonie może być tylko jedna jego zabawka. Jak skończył się bawić, ma ją odłożyć. Przestrzegam, żeby nie robił bałaganu - w rozmowie z Pomponikiem wytłumaczyła ciężarna Małgorzata Tomaszewska, która w przypływie szczerości udzieliła kolejnej rady wszystkim młodym mamom.

Małgorzata Tomaszewska ma zasady dotyczące dzieci

Małgorzata Tomaszewska po urodzeniu pierwszego dziecka nabrała doświadczenia i wie, czego może się spodziewać po narodzinach kolejnego niemowlaka. Jest przekonana, że najlepiej przede wszystkim słuchać siebie, o czym według niej powinny pamiętać wszystkie kobiety. 

- Właściwie jedna, najważniejsza rzecz, której się nauczyłam to, żeby się dziecka nie bać. Ja się na początku bałam. Bałam się kąpania, przewijania. Jako młoda mama pierwszego dziecka po prostu przesadzałam. Bałam się, że każde dotkniecie, może od razu skończyć się źle, a życie pokazało, że absolutnie tak nie jest. Trzeba ze śmiałością i pewnością siebie zająć się dzieckiem. Drugie czego się nauczyłam to to, żeby nie do końca słuchać tego, co dzieje się wokół siebie, bo matka ma swoje własne serce. Matka wie najlepiej - skwitowała przestrzegająca przed czytaniem internetowych porad Małgorzata Tomaszewska. Podzielacie jej zdanie?

Źródło: Pomponik