Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Kuchenne rewolucje". Właścicielka obraziła Magdę Gessler. "No to spier***aj"
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 02.03.2023 23:01

"Kuchenne rewolucje". Właścicielka obraziła Magdę Gessler. "No to spier***aj"

Magda Gessler i rewolucja w lokalu "Voila"
Kadr z programu "Kuchenne rewolucje"/Player TVN

"Kuchenne rewolucje" to jeden z najpopularniejszych programów stacji TVN. W czwartek 2 marca byliśmy świadkami nowego 26. sezonu. Trzeba przyznać, że działo się wiele, a właścicielka restauracji "Voila" dała się Magdzie Gessler we znaki. Czy i tym razem "kreatorka smaku" zdoła uratować upadający biznes?

Magda Gessler trafiła na wymagającego przeciwnika

W czwartek 2 marca w TVN ruszył długo wyczekiwany przez fanów 26. sezon programu "Kuchenne rewolucje". W pierwszym odcinku nowej serii Magda Gessler udała się do Krakowa, aby pomóc właścicielom restauracji "Voila", która ulokowana jest w idealnej lokalizacji - na wprost Wawelu. Trudno zatem uwierzyć, że lokal ma poważne kłopoty.

Mieszcząca się w Dębnikach, spokojnej dzielnicy Krakowa, francuska knajpa to wielkie marzenie pani Doroty, która po 20 latach powróciła z Francji i zapragnęła pokazać Polakom, jak wygląda dobra kuchnia. Współwłaścicielem lokalu jest jej syn Kamil. To właśnie młody mężczyzna poprosił "kreatorkę smaku" o pomoc w ratowaniu restauracji.

Magda Gessler już na samym progu knajpy zwróciła uwagę na ceny, które były zdecydowanie za wysokie nawet jak na Kraków. Prowadząca "Kuchenne rewolucje" nie szczędziła słów, krytykując drożyznę, pretensjonalne dania i specyficzne usposobienie właścicielki lokalu.

Grzegorz Kajdanowicz czekał do ostatniej chwili. Zaskakujące zakończenie "Faktów" TVN

To była jedna z trudniejszych "Kuchennych rewolucji"

Pani Dorota dotychczas dawała swoim gościom jasno do zrozumienia, że oferuje wyłącznie wysokiej jakości usługi, a na krytykę potrafiła odpowiedzieć mało dyplomatycznie. Goście zresztą często oceniając lokal w Internecie, podkreślali nie tylko wysokie ceny, ale również konfliktowy charakter właścicielki.

Podczas rozmowy o menu pani Dorota nie zgadzała się z opinią Magdy Gessler, negując jej spostrzeżenia i uparcie obstając przy swoim zdaniu. W końcu gwiazda TVN nie wytrzymała i zwróciła uwagę na arogancję właścicielki restauracji.

- Pani Doroto tak nie może rozmawiać restaurator. Restaurator to jest człowiek, który musi mieć taką energię, że ludzie do niego lgną. Pani ma taką energię, że trzeba spier***ać - stwierdziła Magda Gessler, uderzając we wrażliwy punkt pani Doroty.

- No to spier***aj - odpowiedziała jej restauratorka, na co prowadząca zrobiła wielkie oczy, nie dowierzając temu, co właśnie usłyszała. Magda Gessler dopytała właścicielkę lokalu, do kogo kierowała te słowa.

- No do mnie, że ja spie***le - zreflektowała się pani Dorota, próbując nie eskalować konfliktu. Niestety na to było już zbyt późno i prowadząca już planowała zakończyć rewolucje i opuściła lokal. Po wyjściu restauratorki Kamil pokłócił się z matką i zagroził rezygnacją z udziału z programu.

Magda Gessler kolejny raz sobie poradziła

Pierwszego wieczoru wszystko rozeszło się po kościach i panie dały sobie kolejną szansę na owocną współpracę. Niestety, kolejnego dnia dogadywanie się wcale nie przyszło im łatwiej. Po dłuższej rozmowie Magda Gessler i pani Dorota doszły jednak do porozumienia w kwestii zmian, które niewątpliwie musiały nastąpić w restauracji.

W lokalu tradycyjnie zmieniono wystrój, kartę i szyld, a po "Kuchennych rewolucjach" miejsce nazywa się "Voila Avignon". Niewątpliwie była to jedna z najtrudniejszych interwencji Magdy Gessler, która po kilku tygodniach wróciła do lokalu i była zachwycona smakami dań przyrządzonych według jej przepisów.

Z informacji znalezionych w sieci wynika, że rewolucja Magdy Gessler i tym razem zakończyła się sukcesem, a lokal pani Doroty do dziś cieszy się popularnością w mediach społecznościowych, gdzie nie brakuje pozytywnych komentarzy internautów odnośnie do francuskich dań w nim podawanych.

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL