Córka Jana Englerta nie ma żadnych granic? Co na to sławny tata?
Helena Englert w ostatnich latach przeszła ogromną metamorfozę - zarówno wizerunkowo, jak i aktorsko. Próżno dopatrywać się w niej skromnej córki Jana Englerta. Jak teraz wygląda? Ciężko ją rozpoznać!
Córka Jana Englerta nie boi się niczego
Helena Englert jest córką Jana Englerta i Beaty Ścibakównej. Mając takie geny, niemal oczywiste było, że pójdzie w ślady rodziców. 23-latka została aktorką, ale jej ostatnie filmowe role pewnie spędzają sen z powiek sławnych rodziców. Ostatnio zaznaczyła swoją obecność w branży, grając w głośnym i zachwalanym... erotyku.
Młoda aktorka nie boi się mocnych ról i zagrała między innymi w "Układzie zamkniętym", "W rytmie serca", czy popularnym serialu TVP "Wojenne dziewczyny". Choć najwięcej osób kojarzy ją z roli Angeli w "Barwach szczęścia", to swoją rolą w "Pokusie" pokazała, że nie obawia się skandali.
Już wkrótce listonosze zapukają do drzwi milionów Polaków, niosą złe wieści. Wręczą ważne pismoHelena Englert przeszła metamorfozę
23-letnia aktorka w 2019 roku wyjechała do USA, aby szlifować swój warsztat aktorski na prestiżowej Tisch School of the Arts na Uniwersytecie Nowojorskim. Jej naukę niestety przerwała pandemia COVID-19 i Helena Englert postanowiła wrócić do Polski. Szczęśliwie i bez ukończonych studiów udaje jej się w ojczyźnie robić karierę.
W ostatnim czasie mocno namieszała swoją rolą w filmie erotycznym "Pokusa", w którym zagrała główną rolę. Nie da się ukryć, że odważne sceny z jej udziałem rozgrzewały wyobraźnię i z pewnością Jan Englert musiał być równie dumny, co zatroskany. Przypominamy, że jeszcze niedawno aktorka wyglądała dość niepozornie:
Córka Jana Englerta w odważnej stylizacji
Rola w odważnym filmie sprawiła, że Helena Englert wyszła z kokonu i postanowiła śmielej poeksperymentować ze swoim wizerunkiem. W ciągu kilku miesięcy córka znanych artystów zaprezentowała się w kilku zadziwiających odsłonach, ale jej najnowsza stylizacja wprawiła wiele osób w osłupienie.
Helena Englert zaszalała ze swoim wyglądem podczas premiery serialu "Bring Back Alice". Córka Jana Englerta na tę okoliczność wybrała równie odważną, co oryginalną stylizację. Aktorka założyła brązowy skórzany gorset, który zestawiła z lśniącą spódnicą z długim trenem. Najwięcej uwagi przykuwał jednak mocny i nietuzinkowy makijaż, który dopełniły sztuczne łzy oraz burza blond loków. Obok aktorki nie dało się wręcz przejść obojętnie, choć zdaniem wielu stylizacja była dość... kontrowersyjna. Sami zresztą oceńcie!
