Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Z kamerą wśród zwierząt" zadebiutowało 52 lata temu. Hanna i Antoni Gucwińscy prowadzili program przez 30 lat
Karolina Kruszewska
Karolina Kruszewska 18.01.2023 11:46

"Z kamerą wśród zwierząt" zadebiutowało 52 lata temu. Hanna i Antoni Gucwińscy prowadzili program przez 30 lat

Hanna i Antoni Gucwińscy
(fot. KAPiF)

"Z kamerą wśród zwierząt" był swoistym fenomenem. Program prowadzony przez Hannę i Antoniego Gucwińskich emitowany był przez 30 lat, a zadebiutował w telewizji dokładnie 52 lata temu.

"Z kamerą wśród zwierząt" - program, który pokochali Polacy

17 stycznia 1971 roku w TVP zadebiutował program "Z kamerą wśród zwierząt". Prowadzony był przez ówczesne kierownictwo wrocławskiego ZOO - Hannę i Antoniego Gucwińskich. Małżeństwo oprowadzało po ogrodzie opowiadając o zwyczajach i upodobaniach swoich podopiecznych.

Program stał się swoistym fenomenem. Zaledwie trzy lata od premiery osiągał rekordową oglądalność. Przed telewizorami zasiadało 12 milionów widzów, a prowadzący otrzymywali dziesiątki tysięcy listów.

"Z kamerą wśród zwierząt" doceniane było również przez krytyków. W latach 80. program zdobył dwa Wiktory (1986 i 1988) oraz dwa Złote Ekrany (również 1986 i 1988).

"Z kamerą wśród zwierząt". Trudności przy nagrywaniu

Każdy odcinek trwał niespełna pół godziny, ale nakręcenie go było nie lada wyzwaniem. Hanna Gucwińska zdradziła kulisy powstawania "Z kamerą wśród zwierząt" w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".

- Przy dzikich zwierzętach najlepiej być samemu. A tymczasem do nakręcenia takiego programu potrzebna była ekipa: kamerzysta, oświetleniowiec, dźwiękowiec - wspominała. - Zwierzęta się bały, musiały się oswoić z obcymi ludźmi. Musieliśmy zmienić sposób myślenia, jaki panował w TV. To kamera musiała się dostosowywać do zwierzęcia, a nie na odwrót. Kamera miała filmować to, co się dzieje. Być, towarzyszyć. Bez nadmiernej ingerencji.

"Z kamerą wśród zwierząt" - koniec emisji i oskarżenia

Emisję programu zakończono w 2001 roku, ale Gucwińscy zarządzali wrocławskim ZOO jeszcze do 2006 roku. Wówczas zrezygnowali z tej funkcji przez oskarżenia o zaniedbania na zwierzętach. Najgorzej traktowany miał być niedźwiedź Mago, którego według oskarżycieli przetrzymywano w małym betonowym bunkrze.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. 

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!

Tagi: TVP