Robert Stockinger oraz Joanna Górska pierwszy raz wspólnie poprowadzili wydanie “Pytania na śniadanie”. Premierowy odcinek z ich udziałem przyciągnął przed ekrany masę widzów. Jak im poszło? Już na wstępie zaciekawili fanów wprowadzając jednym zdaniem do tematu odcinka. Czy nowy duet sobie poradził?
Nie da się przeoczyć zmian, które w ostatnim czasie przetoczyły się przez "Pytanie na śniadanie". Popularny format śniadaniowy zmienia się z dnia na dzień i wiele wskazuje na to, że nikt nie może być pewien swojej pracy w porannym paśmie. Właśnie podano kolejne nazwisko gwiazdy, która wkrótce zniknie ze studia!
Wygląda na to, że zmian w Telewizji Polskiej nastąpił ciąg dalszy. Dopiero co w mediach pojawiły się informacje dotyczące odsunięcia od “Pytania na śniadanie” dwóch prezenterek, a teraz pojawiły się wieści, że w programie śniadaniowym pojawią się nowe twarze. Kto dołączy go grona prowadzących?
Roszady kadrowe dopadły nie tylko TVP, ale także "Dzień dobry TVN". Jeden z dotychczasowych prowadzących według nieoficjalnych doniesień ma przejść do "Pytania na śniadanie". To nazwisko to spore zaskoczenie, ponieważ pracował w TVN od wielu lat.
W dotychczas zgranym gronie prowadzących "Pytanie na śniadanie" zrobiło się gorąco. Ze śniadaniówką TVP mają pożegnać się kolejne prezenterki. Czy wśród nich jest Ida Nowakowska? Celebrytka zwana przez złośliwców "pieszczochą upadłego reżimu" zabrała w tej sprawie głos. Takiej wypowiedzi nikt się nie spodziewał.
“Pytanie na śniadanie” to jeden z głównych programów porannych, który przyciąga przed telewizory wielu widzów. W ostatnich latach fani formatu mieli okazję oglądać lubianych gospodarzy telewizyjnej śniadaniówki, jednak ostatnio dużo mówi się o tym, że część z nich będzie musiała pożegnać się z pracą. Kto zniknie z wizji?
Z “Pytaniem na śniadanie” i samym TVP pożegnało się ostatnio kilka dużych nazwisk. Już jakiś czas temu odszedł jeden z bardziej charyzmatycznych dziennikarzy. Teraz okazuje się, że marzy mu się powrót do TVP, który wcale nie wydaje się taki niemożliwy. Według najnowszych informacji już niebawem może pojawić się na małym ekranie.
Nowa władza od kilku tygodni wprowadza swoje porządki i zarządzenia. Tym samym pracę traci wiele osób, które za sprawą PiS mogło cieszyć się ogromną popularnością i sporym wynagrodzeniem. Niektórzy decydują się sami z siebie odejść z pracy, a inni otrzymują pismo od góry. Jak było w tym przypadku i o kogo chodzi?
Wygląda na to, że programy TVP nie potrafią znaleźć swojego miejsca w obecnie napiętej sytuacji medialnej i szamoczą się w skrajnościach, zwłaszcza ich gospodarze. Po raz kolejny piszemy o ”Pytaniu na śniadanie” - dziś chodzi o Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, którzy chwieją się jak chorągiewki na wietrze.
Sobotnie wydanie “Pytania na śniadanie” niejednego widza wprowadziło w zaskoczenie, nie wspominając o prowadzących, którzy wyglądali na wyraźnie zakłopotanych. Podczas rozmowy z zaproszonymi gośćmi, nagle jeden z nich zaprezentował w całej okazałości tęczową flagę.
Beata Chmielowska-Olech dużą rozpoznawalność zyskała dzięki prowadzeniu “Teleexpressu”, czym zajmowała się przez wiele lat. Niestety teraz okazuje się, że prawdopodobnie będzie musiała pożegnać się z programem informacyjnym. Nie oznacza to jednak, że całkowicie zniknie z Telewizji Polskiej.
W obecnej medialnej atmosferze wszystkie programy TVP mogą być zagrożone. W trakcie emisji "Pytania na śniadanie” zdarzyła się wyjątkowa sytuacja, ponieważ prowadzący zniknął z kadru. Pokazał się dopiero w towarzystwie policji.
Od kilku tygodni krążą pogłoski związane ze zmianami, jakie małymi krokami zostają wprowadzane w TVP. Zaczęło się od wyłączenia TVP Info, jednak wygląda na to, że to dopiero wstęp do kolosalnej metamorfozy, jaka spotka publicznego nadawcę. A co z prezenterami? Okazuje się, że ich pozycja jest również zagrożona, o czym przekonał się Maciej Kurzajewski, który zmuszony był pożegnać się z pracą.
Monika Richardson jest jedną z najpopularniejszych prezenterek, która po dziś dzień kojarzona jest przede wszystkim z formatem “Europa da się lubić”. Obecnie jednak gwiazda skupia się na prowadzeniu szkoły językowej, chętnie udziela wywiadów, zdradzając ciekawostki medialnej pracy. Tym razem ujawniała zarobki w “Pytaniu na śniadanie”.
Od kilku tygodni nie milkną echa związane ze zmianami, jakie zachodzą w TVP. Jak łatwo można się domyślić, powstały dwa obozy - przeciwników oraz zwolenników tej znacznej metamorfozy. I choć na pierwszy ogień poszły programy informacyjne, widzowie zastanawiają się nad przyszłością formatów rozrywkowych. Krążą pogłoski, że z “Pytania na śniadanie” znikną znane nazwiska.
Nie zawsze Święta przebiegają pomyślnie i radośnie, a sytuacje rodzinne i zdrowotne niemal w ciągu chwili potrafią się zmienić. Przekonała się o tym Małgorzata Opczowska, która za pośrednictwem Instagrama wyjawiła, że świąteczny czas spędziła w szpitalu przy dwóch łózkach.
Małgorzata Opczowska, jedna z ulubionych prowadzących “Pytanie na śniadanie” wrzuciła ostatnio zasmucający wpis. Dodała do tego zdjęcie swojej rodziny. Okazuje się, że w życiu gwiazdy dzieje się ostatnio wiele złego. Dziennikarka zaapelowała do internautów o modlitwę. Z kolei kilka godzin później dodała fotografie ze szpitala. To zwiastuje najgorsze?
Nagła śmierć Krzysztofa Respondka była jednym z tematów poruszonych w przedświątecznym wydaniu "Pytania na śniadanie". Zasmucona Katarzyna Cichopek, która poznała aktora wiele lat temu, postanowiła pożegnać go wyjątkowymi słowami. Wtórował jej Maciej Kurzajewski.
“Pytanie na śniadanie” to jeden z chętniej oglądanych porannych formatów. W piątek doszło jednak do niespodziewanego zachowania jednej z prezenterek. Widzowie nie spodziewali się takiego pożegnania.
Ku zaskoczeniu wszystkich rewolucja, która dotknęła publiczne media, nie dotknęła na razie sztandarowego programu Telewizji Polskiej, czyli "Pytania na śniadanie". W czwartek 21 grudnia format wystartował o normalnej porze, tak jak dzień wcześniej zapowiadali na Facebooku jego prowadzący. Co o zmianach sądzi były prezes TVP?
Od 19 grudnia rozpoczęła się istna rewolucja w Telewizji Polskiej. Wówczas została w Sejmie przegłosowana ustawa ws. “Przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych, a także Polskiej Agencji Prasowej”. Kolejnego dnia TVP Info przestało nadawać. Jak wygląda kultowy program emitowany przez publicznego nadawcę, a mianowicie “Pytanie na śniadanie”?
Tomasz Kammel stał się jednym z archetypów polskiego prezentera telewizyjnego. Zawsze opanowany i kulturalny, mimo to wszyscy zadają sobie pytanie, co się stanie z tym najpopularniejszym pracownikiem TVP. A zwłaszcza, jaki ma stosunek do największej medialnej rewolucji w kraju?
Nie da się ukryć, że "Pytanie na śniadanie" jest obecnie jednym z najpopularniejszych programów Telewizji Polskiej. Prowadzący śniadaniówkę mogą liczyć nie tylko na ciepłą posadkę, niemałe pieniądze, ale również duży zastrzyk sławy. Nic dziwnego, że telewidzowie z wypiekami śledzą również życie prywatne osób związanych ze sztandarowym show TVP. Teraz przekazano zaskakujące wieści!
Ida Nowakowska i Tomasz Wolny już od dłuższego czasu prowadzą “Pytanie na śniadanie”. Niestety podczas piątkowego wydania programu pożegnali się z widzami i wyjaśnili, że znikają z anteny. Co jest tego przyczyną?
Agnieszka była jedną z uczestniczek “Rolnik szuka żony” i dała się poznać jako charakterna właścicielka ogromnego gospodarstwa. W programie poszukiwała miłości i choć nie znalazła jej, to jednak na długo zapadnie widzom w pamięci. W ostatnim czasie uczestniczka show przeszła niesamowitą metamorfozę.
Za nami wielki finał “Rolnik szuka żony 10”. Dzień po emisji formatu uczestnicy pojawili się w “Pytaniu na śniadanie”, gdzie przybliżyli widzom swoje plany na przyszłość, a także opowiedzieli o swoich romantycznych relacjach. Sporą uwagę zwróciły słowa Waldemara, który wspomniał o zaręczynach.
Fragment niedzielnego odcinka "Pytania na śniadanie" z pewnością przejdzie do historii, jednak zapisze się na niechlubnych kartach jako jedna z największych wpadek. Rozmowa, na jaką porwali się prowadzący, niepokojąco zabrnęła w złą stronę. Wymowna reakcja Tomasza Kammela nie pozostawiła złudzeń, że dyskusja miała wyglądać zupełnie inaczej. Jaki nieudany żart padł na antenie TVP?
W siedzibie TVP przy Woronicza od momentu niekorzystnych dla obecnych władz wyników wyborów atmosfera jest wyjątkowo napięta. O swoje posady drżą nie tylko dziennikarze znani z TVP Info, ale także prezenterki z Działu Rozrywki. Czy jedna z nich, dźwigając napakowane kartony, właśnie po raz ostatni opuściła gmach państwowej telewizji?