Wokalista zespołu Myslovitz Artur Rojek wczoraj (17.03) wieczorem, jadąc swoim nowym BMW X5, nagle zjechał z drogi i staranował ogrodzenia Stadionu Podlesianka w Katowicach. Na miejscu zjawiła się straż pożarna i policja, a Rojka przebadano alkomatem.
Kamil Durczok po raz ostatni wystąpił przed kamerami nie na swoich kanale na platformie Youtube, ale w teledysku. Nagranie miało swoją premierę 25 grudnia, a chodzi o klip do piosenki zespołu Róży i Burzy "Nie zmienimy nic". Widać, jak bardzo zmęczoną twarz ma na nagraniach słynny dziennikarz.Prócz Durczoka w klipie wystąpili również Przemysław Saleta, Maciej Zientarski i Ilona Felicjańska. Mieli pokazać swoje ukochane miasta i to, że nie chcieliby w nich "zmieniać nic".