Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > „Taniec z Gwiazdami”. Po występie Krzysztofa Rutkowskiego wybuchła burza. Nie zostawili na nim suchej nitki
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 29.08.2022 23:03

„Taniec z Gwiazdami”. Po występie Krzysztofa Rutkowskiego wybuchła burza. Nie zostawili na nim suchej nitki

rutkowski krzysztof
zrzut ekranu, Facebook/Dancing With The Stars. Taniec z Gwiazdami

Poniedziałkowy wieczór w telewizji zdominował start nowego sezonu „Tańca z Gwiazdami”. Wśród wielu aspirujących gwiazd tańczących na parkiecie (nie wiadomo dlaczego) znalazł się „detektyw bez licencji”, Krzysztof Rutkowski. Jak można się było spodziewać, swoim show „zachwycił” nie tylko internautów, ale także srogą Ivonę Pavlović. Kobieta oceniła go surowo i bezlitośnie.

Krzysztof Rutkowski w „Tańcu z Gwiazdami”

Ruszyła 13. edycja popularnego show pt. „Taniec z Gwiazdami” w telewizji Polsat. Na parkiecie zaprezentowali się Ilona Krawczyńska (prezenterka), Maja Włoszczowska (kolarka), Łukasz Płoszajski („Pierwsza miłość”), Jacek Jelonek („Prince charming”), Wiesław Nowobilski („Nasz nowy dom”), Agnieszka Litwin (aktorka kabaretowa), Michał Mikołajczak („Na Wspólnej”), Natalia Janoszek (piosenkarka), Karolina Pisarek („Top Model”) oraz jedyny w swoim rodzaju posiadacz osobliwej fryzury.

Po tym określeniu imię i nazwisko ostatniego uczestnika jest już jasne – to, oczywiście, Krzysztof Rutkowski. Partnerką jego tanecznych zmagać została Sylwia Madeńska. Zawodowa tancerka robiła, co mogła, jednak nie udało jej się poskromić natury byłej gwiazdy programu „Rutkowski Patrol”.

Słaby debiut w pierwszym tańcu

Cieszący się umiarkowaną wiarygodnością detektyw, zamiast tańczyć, rozglądał się wokół i nie udało mu się pochwalić efektami poprzedzających emisję programu kilkutygodniowych ćwiczeń. Poniedziałkowego wieczoru para zaprezentowała się, gwoli ścisłości, w salsie.

Krzysztof Rutkowski w złotym łańcuchu i w błyszczącym komplecie swoim sztywnym tańcem niestety nie zachwycił jurorów. Nie dało się ukryć, że swobodne tany nie są kolejnym z jego wielu talentów. Tego samego zdania była doświadczona członkini komisji oceniającej, zasiadająca w niej od pierwszej edycji show. Ivona Pavlović, zwana także „Czarną Mambą” nie miała litości.

- Była taka gwiazda, nazywała się Justyna Żyła. Była to osoba, która do tej pory najgorzej tańczyła. Muszę zmienić zdanie – powiedziała do Rutkowskiego, obdarzając go karcącym spojrzeniem i jednocześnie dodała:

- Z ciebie tancerz taki będzie, jak z diabła kościelny – drwiła.

Andrzej Grabowski określił byłego detektywa mianem „osobowości”. Nie był jednak tak surowy, jak poprzedniczka i pocieszył mającego zadyszkę gwiazdora obietnicą, że nawet słabo tańcząc w pierwszym odcinku, można dojść do finałowego odcinka.

Nie ulega wątpliwości, że Krzysztof Rutkowski nie zostanie „znajomym Piaska”. Debiutujący w roli tanecznego jurora piosenkarz użył enigmatycznego porównania i postarał się, by przytyk zbytnio nie zabolał gwiazdora oskarżonego przez prokuraturę o prowadzenie działalności detektywistycznej bez wymaganej licencji. Andrzej Piaseczny przyrównał go do Sherlocka Holmes’a i skwitował: „On by tego lepiej nie zatańczył”.

Niedawny gość „Sprawy dla reportera” uzyskał następujące noty:

  1. Ivona Pavlović – 6 punktów

  2. Andrzej Piaseczny – 8 punktów

  3. Michał Malitowski – 2 punkty

  4. Andrzej Grabowski - 6 punktów

Łącznie: 22 na 40 możliwych.

„Sztywny pal Azji”

Nie można posądzić jurorów o to, że kierowali się względami pozatanecznymi, bowiem podobne zdanie mieli internauci. Jak to zwykle bywa, nie brakowało z ich strony złośliwości. Pisali: „Sztywny pal Azji”, „Porażka”, „Sztywny jak kołek”, „Betonowy kloc”, „Włosy ułożone pierwszorzędnie. Nawet nie drgnęły, podobnie jak Rutkowski”.

W pierwszym odcinku 13. edycji „Tańca z Gwiazdami” odpadł jednak ktoś inny – Łukasz Płoszajski, znany z telenoweli „Pierwsza miłość”.

Artykuły polecane przez Goniec.pl: