Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Synowie Wałęsy w ”Dzień Dobry TVN”, nagle doszło do szokującego zdarzenia. Jeden zaczął ujawniać smutną prawdę
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 20.11.2023 08:04

Synowie Wałęsy w ”Dzień Dobry TVN”, nagle doszło do szokującego zdarzenia. Jeden zaczął ujawniać smutną prawdę

Bogdan i Jarosław Wałęsowie
kadr programu "Dzień Dobry TVN" prod. TVN; Syn Lecha Wałęsy ujawnił prawdę

W jednym z ostatnich odcinków “Dzień Dobry TVN" gośćmi programu byli Bogdan i Jarosław Wałęsowie - synowie Lecha Wałęsy. Mężczyźni wrócili wspomnieniami do swojego dzieciństwa, opowiadając, jakim ojcem był były prezydent Polski. Pomiędzy potomstwem legendy Solidarności w pewnym momencie doszło do nieporozumienia, a wszystko zostało nagrane.

Lech Wałęsa doczekał się ośmiorga dzieci

Lech Wałęsa to niepodważalna legenda Polski. Były prezydent zrobił nieprawdopodobnie wiele dla kraju, spychając przy tym swoją rodzinę na dalszy plan. Cały obowiązek wychowania licznego potomstwa spadł na barki jego żony, Danuty Wałęsy. A było to zapewne ogromnym wyzwaniem, ponieważ doczekali się ośmiorga dzieci: Bogdana, Sławomira, Przemysława, Jarosława, Magdaleny, Anny, Marii Wiktorii oraz Brygidy.

Teraz męża nigdy nie ma w domu. Wychodzi z rana, wraca na wieczór. Wszystko na mojej głowie. Mało jest z dziećmi, mało z rodziną. Tyle że jak gdzieś wyjedzie, to go widzimy potem w telewizji. Ale jakby nie był nasz, tak to odczuwamy. Przez styczeń, luty i marzec, to tylko dwa tygodnie, jak był w domu. Teraz już tydzień, jak męża nie ma w domu. sama dzieci chowam - mówiła Danuta Wałęsa w 1981 roku podczas jednego z wydań Polskiej Kroniki Filmowej.

Wałęsowie w 2017 roku przeżyli rodzinną tragedię. 8 stycznia w mediach pojawiła się informacja dotycząca niespodziewanej i przedwczesnej śmierci jednego z ich synów, Przemysława. Mężczyzna zmarł w wieku 43 lat, a jego ciało miał znaleźć jeden z członków rodziny. Po czasie Danuta Wałęsa wyjawiła, że ich syn miał cierpieć na chorobę dwubiegunową, mieć problemy z alkoholem, a także chorować na cukrzycę, której nie leczył.

Syn Lecha Wałęsy zaczął mówić, a w naszych oczach pojawiły się łzy. "Nigdy mi nie powiedział"

Synowie Lecha Wałęsy szczerze o ojcu

Podczas niedzielnego odcinka “Dzień Dobry TVN”, na kanapie przeznaczonej dla gości zasiedli dwaj synowie Lecha Wałęsy - Bogdan i Jarosław. Starszy z nich wiedzie spokojne życie rodzinne, zaś młodszy poszedł w ślady ojca i również zajął się polityką.

Podczas trwania programu został poruszony temat ojcostwa byłego prezydenta Polski. Prowadzący zapytali swoich gości o to, jakim ojcem był Lech Wałęsa. Choć zgodnie twierdzili, że jego obecność była nieczęsta, to w pewnym momencie pomiędzy braćmi doszło do nieporozumienia.

Jak już był, to był oczywiście wymagający, ostry wykonawca poleceń mamy. Ukarać, wychować. Jak był, bo generalnie go nie było. Mama zastępowała go, jak potrafiła - wyjawił Bogdan Wałęsa.

Doszło do nieporozumienia Bogdana i Jarosława Wałęsów. Wszystko działo się na wizji

Jarosław Wałęsa przyznał, że ma trochę inne zdanie na temat tego, jak wyglądało jego dzieciństwo, w porównaniu do tego, jak przeżył je jego najstarszy brat. Wyjaśnił, że nie miał takiego szczęścia jak Bogdan, by móc dłużej nacieszyć się ojcem, który w dużej mierze swoje życie oddał polityce.

Zazdroszczę Bogdanowi, bo jest ode mnie starszy. W 1980 r. miał już 10 lat, więc on przez 10 lat miał ojca. Ja już jako 4-latek miałem lidera "Solidarności" - powiedział Jarosław Wałęsa.

Najstarszy syn Danuty i Lecha Wałęsów szybko wyjaśnił, że jego młodszy brat ma zupełnie nieprawdziwe wyobrażenie tego, jak początkowo mogło wyglądać jego dzieciństwo. Bogdan Wałęsa przyznał, że to nieprawda, że przez pierwsze swoje lata mógł w pełni cieszyć się obecnością ojca, ponieważ już wcześniej Lech Wałęsa był zaangażowany w działania na rzecz kraju.

Nie zgadzam się, bo ojca po prostu nie było. Urodziłem się w 1970 r. i on już wtedy zaczął swoją działalność. Wiecznie był zatrzymywany, aresztowany, albo gdzieś na jakimś pochodzie. Raz byłem z nim na modlitwie w Kościele Mariackim, to też oczywiście był aresztowany - wypalił Bogdan Wałęsa.

Jarosław Wałęsa podczas trwania programu starał się pokazać, że były prezydent, pomimo tego, że jego obecność w życiu dzieci była nikła, to jednak starał się być dla swojego potomstwa jak najlepszym ojcem. Syn Lecha Wałęsy wyjaśnił, że otrzymał od niego ważną lekcję życiową.

Ojciec dał wspaniałą lekcję nam wszystkim. Nie wiem, jak tobie, ale mnie nigdy nie powiedział "rób to", "rób tamto", "zajmuj się tym czy tamtym". On powiedział: "cokolwiek robisz, musisz wierzyć w siebie i w to, co robisz". Mówił jeszcze tak: "Wychodziłem z największej biedy. Miałem tylko dwie rzeczy: wiarę w Boga i wiarę w to, co robię". I to jest najlepsza lekcja, jaką mógł nam dać. Jeśli wierzysz w siebie, to nikt cię nie pokona - wyjawił.

Bogdan i Jarosław Wałęsowie
kadr programu “Dzień Dobry TVN” prod. TVN; Syn Lecha Wałęsy szczerze o ojcu