Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Sanatorium miłości 5". Anita odniosła się do hejtu po 3. odcinku. "Łatwo jest w mediach manipulować"
Karolina Kruszewska
Karolina Kruszewska 17.01.2023 07:37

"Sanatorium miłości 5". Anita odniosła się do hejtu po 3. odcinku. "Łatwo jest w mediach manipulować"

"Sanatorium miłości 5"
(fot. kadr z 3. odcinka "Sanatorium miłości 5")

Kolejne odcinki "Sanatorium miłości 5" wzbudzają wiele emocji wśród widzów, a zachowanie Anity jest najszerzej komentowane w sieci. Kuracjuszka postanowiła odnieść się do burzy, która wybuchła po ostatnim epizodzie.

"Sanatorium miłości 5". Anita najbardziej kontrowersyjną uczestniczką

Za nami dopiero 3 odcinki "Sanatorium miłości 5", a w sieci aż wrze. Głównym powodem do wielu komentarzy jest Anita, której zachowanie nie przypada do gustu widzów. W niedzielę (15.01.2023) najwięcej emocji wzbudził moment, kiedy panowie mogli wybrać jedną z pań na randkę (szczegóły znajdziecie w artykule poniżej).

Anita najpierw niewybrednym tonem sugerowała Zdzisławowi, żeby zabrał na randkę Ulę. Później chwaliła się konkurentce kwiatami i przebiegiem wspaniałego spotkania. To nie spodobało się widzom, którzy dali temu wyraz w komentarzach.

"Sanatorium miłości 5". Anita odniosła się do hejtu

Pani stomatolog, która jest jedną z najbardziej aktywnych w mediach społecznościowych kuracjuszek postanowiła odnieść się do nieprzychylnych komentarzy. Na swoim profilu na Facebooku zamieściła obszerny wpis.

"Ponieważ mam telefon rozgrzany do czerwoności, po 3. Odcinku SM od zapytań co dalej w programie, więc odpowiadam na tyle ile mogę. Zobligowana jestem do zachowania tajemnicy odnośnie przebiegu akcji. Jedyne o czym mogę Was zapewnić, że nie zawiodę Was" - czytamy.

Uczestniczka programu zaznaczyła, że to, co jest pokazywane to dopiero początek znajomości kuracjuszy. "Wszystko co przedstawione jest w programie dzieje się w zaledwie 3 dni, sytuacje, też nie są pokazane w kolejności, nie wszystkie wypowiedzi są cytowane, więc dochodzi do przeróżnych manipulacji. Jesteśmy tam na etapie zawierania znajomości, a nie zażyłych relacji".

Anita dodała, że nie spodziewała się ze strony widzów tak wnikliwej analizy każdego zachowania, przyznając jednocześnie, że wszyscy się tam doskonale bawili. "Wszystko jest świetna zabawą ,a widzowie odbierają to jako tragedię narodową. Każdy gest, każda mimika jest analizowana, nawet nie myślałam, że tylu znawców zachowań ludzkich wśród widzów. Większość z doktoratami honoris causa wydziału psychologii Uniwersytetu Doktor Google".

Później dodała z typową dla siebie szczerością i skromnością, że została wybrana do "Sanatorium miłości" nie bez powodu. "Moja nietuzinkowa osobowość spowodowała że oglądalność z odcinka na odcinek rośnie, a to najważniejsze. Barwność tej edycji polega na dobraniu przez producentów osobowości z różnych światów. Zwykle jak czegoś się podejmuje, to do końca. Skoro zostałam wybrana z pośród 2 tys kandydatów, to również po to, żeby swoją rolę odegrać jak najlepiej, nie tylko z powodów relacji damsko-męskich ,ale też mówienia o tematach ważnych, pomimo że ten program jest rozrywkowy".

Na koniec wyjawiła, że dopiero teraz widzi, jak łatwo jest w mediach o manipulację.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc.

Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!