Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > "Pytanie na śniadanie". Pies zaczął biegać po studiu. Reakcja prowadzących była bezcenna
Karolina Kruszewska
Karolina Kruszewska 16.01.2023 10:48

"Pytanie na śniadanie". Pies zaczął biegać po studiu. Reakcja prowadzących była bezcenna

"Pytanie na śniadanie"
(fot. kadr z "Pytania na śniadanie", wyd. z dn. 16.01.2023)

W "Pytaniu na śniadanie" doszło do niezwykłej sytuacji. Pies, który gościł w studiu niespodziewanie zaczął biegać po całym planie programu. "No to mieliście choinki" - słychać było w tle. Reakcja prowadzących była bezcenna.

"Pytanie na śniadanie". Pies nagle zaczął biegać po studiu

W poniedziałkowym (16.01.2023) wydaniu "Pytania na śniadanie" jednym z poruszanych tematów było dzielenie łóżka z pupilem. Małgorzata Opczowska i Łukasz Nowicki rozmawiali ze specjalistami i właścicielami zwierzaków na ten temat. Jedna z pań przyprowadziła ze sobą swojego psa, Zarę.

Czworonóg pod koniec rozmowy niespodziewanie zaczął biegać po studiu. Prowadzący, jak i goście próbowali zatrzymać szalejącą Zarę.

"Mieliście choinki". Pies szalał w studiu "Pytania na śniadanie".

- Zarusia, chodź do wujka - wołała Małgorzata Opczowska nie mogąc złapać tchu ze śmiechu. - Uwaga, choinki! - krzyczał Łukasz Nowicki. Właścicielka psa również próbowała przywołać swojego pupila, nie wstała jednak z kanapy, żeby zaprowadzić porządek w studiu.

Operator kamery podążał za szalejącym psiakiem. Widać było, że również ekipa programu starała się złapać Zarę. Bezskutecznie. Kiedy na ekranie widać było prowadzących, Małgorzata Opczowska zakryła twarz poduszką. - No to mieliście choinki - słychać było w tle wypowiedź jednego z gości programu.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!