„Pytanie na śniadanie”. Małgorzata Tomaszewska i Ida Nowakowska ujawniły jaka jest Joanna Kurska w TVP
„Pytanie na śniadanie” przechodzi ostatnio intensywne miesiące. We wrześniu nową szefową popularnej „śniadaniówki” została małżonka byłego prezesa TVP, Joanna Kurska. Gwiazdy programu, Małgorzata Tomaszewska i Ida Nowakowska, w jednym z wywiadów wprost rozpłynęły się nad wspaniałością swojej nowej mentorki. Przyznały jednak, że nie zawsze jest kolorowo.
„Pytanie na śniadanie”. Joanna Kurska przebojem objęła stery
Joanna Kurska, niczym rycerz na białym koniu, powróciła do pracy w Telewizji Polskiej tuż po tym, jak fotel prezesa niespodziewanie zwolnił Jacek Kurski. Gdy usadowiła się wygodnie na nowo objętej posadzie kierowniczki „Pytania na śniadanie”, zaczęła wprowadzać swoje rządy.
Blondwłosa specjalistka od lat jest związana z szeroko pojętymi mediami. Oprócz TVP, z jej usług korzystał już Polsat, a także Radio Eska i Super FM. Od niespełna dwóch miesięcy jej nowym „oczkiem w głowie” jest to, by poranne pasmo publicznego nadawcy miażdżyło konkurencyjne „Dzień dobry TVN” i to pod wieloma względami. Jednym z nich jest odpowiednia jakość pracy prezenterów. W tej kwestii, jak się okazuje, 47-latka ma dużo do powiedzenia.
„Pytanie na śniadanie”. Małgorzata Tomaszewska i Ida Nowakowska oceniają Joannę Kurską
Dwie gwiazdy „PnŚ” nie zamierzały dłużej trzymać języka za zębami. W rozmowie z portalem Plejada wreszcie ujawniły, jak wygląda praca z wyżej wspomnianą liderką. Jeśli jednak liczycie na pikantne szczegóły i falę nienawistnych żali, będziecie rozczarowani. Jest zupełnie inaczej.
Młode prezenterki, wschodzące gwiazdy telewizji z Woronicza, nie szczędziły słów uznania dla swojej mentorki. Małgorzata Tomaszewska przyznała, że nowa przełożona jest osobą wymagającą, która zwraca uwagę nawet na najdrobniejsze szczegóły. Mówi się, że prawdziwa cnota krytyk się nie boi, przeczytajmy zatem, jak hymn pochwalny na temat decydentki ubrała w słowa gospodyni „The Voice Senior”.
- To jest niesamowite, że dostaliśmy mnóstwo rad, mnóstwo drogowskazów stricte dotyczących naszej pracy, więc myślę, że każdy dostał inne. Na przykład, jeśli na antenie coś można było przedstawić inaczej, albo inny kierunek, albo w inny sposób, no to właśnie pani Joanna wskazuje nam ten właściwy — wyjawiła w Plejadzie, swobodnie nadużywając zaimka „my”.
Dodała także, że Joanna Kurska to konstruktywna recenzentka ich pracy, która nie tylko krytykuje, ale i chwali.
- Bardzo szanujemy Joannę Kurską, jest świetną specjalistką i bardzo dużo już się nauczyliśmy. [...] To jest wspaniałe, bo o to właśnie chodzi w tej pracy, żeby nie za każdym razem klepać kogoś po ramieniu, chociaż pani Joanna również to robi i również potrafi powiedzieć, że coś jest świetne, że coś jest dobre. To jest szef z prawdziwego zdarzenia – rozpływała się nad rządzącą twardą ręką Kurską.
Z kolei Ida Nowakowska, gdy została spytana o romans Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, wymijająco odpowiadała na pytania dziennikarzy, twierdząc, że nic nie wie, nic nie widziała, a nawet – to cytat – „nic nie sądzi na ten temat” (szczegóły). Z pewnością jej beztroskie podejście do posiadania własnego zdania znajduje uznanie wśród włodarzy TVP, jednak w przypadku pracy Joanny Kurskiej i Nowakowska dodała swoje „trzy grosze”. Z charakterystyczną dla siebie ekscytacją nie szczędziła superlatyw względem szefowej.
- Każda zmiana jest wprowadzeniem czegoś nowego, bo każdy ma inne spojrzenie na program, na dany projekt, więc dużo świeżości, dużo nowych pomysłów, dużo energii, więc wszyscy jesteśmy bardzo podekscytowani tym, co się dzieje i czujemy to, że po prostu jest motywacja i mobilizacja. Jest bardzo profesjonalna – z uwielbieniem rozprawiała w rozmowie z Plejadą, wtórując koleżance w pracy.
Czy brawurowe wyznania gwiazd Telewizji Polskiej są szczere, czy wynikają raczej z obawy przed utratą intratnej, najpewniej okraszonej sowitą gażą posady? Jak sądzicie?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: Plejada
