Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Prywatne nagranie Joanny Opozdy trafiło do sieci. Gwiazda zaapelowała do Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej
Weronika Uszakiewicz
Weronika Uszakiewicz 30.03.2023 14:06

Prywatne nagranie Joanny Opozdy trafiło do sieci. Gwiazda zaapelowała do Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej

None
KAPiF

Na Instagramie Antoniego Królikowskiego pojawiły się ostatnio materiały, które wywołały w sieci prawdziwą burzę. Aktor udostępnił intymne nagranie matki swojego dziecka, kiedy była jeszcze w ciąży. Na odpowiedź Joanny Opozdy nie trzeba było długo czekać. Pilnie zaapelowała do Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej.

Na profilu Antoniego Królikowskiego pojawiło się prywatne nagranie Joanny Opozdy

W środę Antek Królikowski upublicznił na Instagramie zdjęcia i nagranie, przedstawiające zrozpaczoną Joannę Opozdę w zaawansowanej ciąży. Na krótkim materiale wideo aktorka zwraca się do swojego syna i ostrzega go przed toksycznym ojcem. Królikowski dodał do materiałów opis, w którym nazywa swoją - wciąż jeszcze - żonę chorą psychicznie i agresywną. 

Jeszcze tego samego wieczoru Królikowski usunął relację i stwierdził, że włamano mu się na konto. Mężczyzna wydał specjalne oświadczenie.

Już wkrótce listonosze zapukają do drzwi milionów Polaków, niosą złe wieści. Wręczą ważne pismo

Joanna Opozda reaguje na publikacje Królikowskiego

Na materiały opublikowane przez aktora natychmiast zareagowała Joanna Opozda. 34-latka stwierdziła, że nagranie, na którym zwraca się do swojego nienarodzonego jeszcze dziecka było zaleceniem od terapeuty.

- Nagranie, które dodał Antek, było prywatne, osobiste, INTYMNE. Byłam wtedy w ciąży, dopiero co wyszłam ze szpitala. W akcie rozpaczy i samotności nagrywałam, taki powiedzmy »pamiętnik audio«. Szczerze? Miałam nadzieje, że te materiały nigdy nie ujrzą światła dziennego. Wiem, że na nagraniu mówiłam do swojego dziecka, ale tak polecił mi mój terapeuta. Wypowiadanie na głos pewnych rzeczy miało przynosić mi ukojenie, swojego rodzaju ulgę - czytamy.

W kolejnej relacji wyznała, że będąc w ciąży mierzyła się z depresją. Nie mogła jednak przyjmować wówczas leków.

- Jest mi strasznie wstyd, czuje się poniżona. Na swoją obronę powiem, że byłam bardzo samotna, cierpiałam na ogromną depresję. Byłam ciężko chora, żyłam w wiecznym strachu, martwiłam się o nasze dziecko, hormony szalały. Co chwila lądowałam w szpitalu. Mój mąż już wtedy romansował z sąsiadką. O czym dowiedziałam się miesiąc później... - wyznała Opozda.

Joanna Opozda zwróciła się do Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej

Aktorka przyznała, że nie była dobrą żoną i nie opiekowała się mężem, ponieważ sama potrzebowała opieki. Zaapelowała również to byłej teściowej, Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej.

- Przyznaje, nie byłam dobrą żoną, nie było ze mną łatwo, nie robiłam "obiadków" jak to wygarnęła mi moja teściowa, kiedy dowiedziała się, że Antek mnie zdradza. Nie robiłam »obiadków«, bo walczyłam o utrzymanie ciąży, o swoje zdrowie, o zdrowie Viniego. Nie opiekowałam się Antkiem, bo sama potrzebowałam opieki. Dzisiaj wstydzę, się niektórych swoich zachowań i wypowiedzi, ale powtarzam, byłam w głębokiej depresji — miałam myśli samobójcze... - napisała żona Królikowskiego.