Mateusz Sidorek 18.10.2021 13:12

Pokaz burleski w programie "Mam Talent". Żenujące komentarze jurorów

Jakub Kaminski/East News

Niecodzienne sceny w „Mam Talent”. W programie TVN pojawiła się tancerka burleski. Uczestniczka popularnego show wykonała erotyczny taniec. Reakcje Małgorzaty Foremniak, Agnieszki Chylińskiej i Jana Klimenta wywołała niemałe zażenowanie, co potwierdziły komentarze internautów. Po występie Miss Mistress, która weszła na scenę w skąpym stroju, padły niezbyt zabawne wypowiedzi gwiazd show-biznesu.

Gdy w sobotnim odcinku „Mam Talent” na scenę weszła Miss Mistress zarówno widzowie, jak i członkowie jury szeroko otworzyli oczy. Początkowo uczestniczka ubrana była w strój tyranozaura i zaczęła tańczyć w rytm muzyki. Po ściągnięciu przebrania okazało się, że ma na sobie jedynie skąpą bieliznę. Wówczas dała pokaz burleski.

Kobieta występująca w „Mam Talent” ubrana była w stringi. Na koniec Miss Mistress odsłoniła piersi, a jej sutki przysłaniały jedynie frędzelki. Ten pokaz zszokował publiczność. Wielu widzów mogło mieć po raz pierwszy styczność z burleską, o czym świadczyły ich reakcje. Największe zażenowanie internautów wywołały jednak wypowiedzi jurorów.

Żenująca reakcja jury „Mam Talent”

Erotyczny występ Miss Mistress zaskoczył jury „Mam Talent”. Członkowie postanowili pożartować z burleski. Choć publiczność się śmiała, to warto pamiętać, że reakcje widzów często nie są naturalne, ponieważ otrzymują oni komunikaty od ekipy programu. Szczególnie zabawny próbował być Jan Kliment, który nawiązując do występu poprzedniego uczestnika, stwierdził: „Przy tym się rozluźniłem, a teraz zesztywniałem”.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tancerka burleski oświadczyła, że tak naprawdę ma na imię Marta i pochodzi z Kijowa. Przyznała, że jej celem było zaskoczenie zgromadzonej publiczności oraz członków jury. Uczestniczka zajmuje się zawodowo właśnie burleską jako Miss Mistress. Jan Kliment niezbyt fortunnie próbował komplementować wygląd oraz występ kobiety.

– No i zaskoczyłaś. Nie tylko mnie – powiedział.

– Chcesz wyjść? – zapytała go Agnieszka Chylińska.

– Akurat teraz nie mogę… – odparł Kliment, nadal próbując bawić widzów.

Nieco poważniej do występu podeszła Małgorzata Foremniak. Jurorka przyznała, że nie dostrzegła „wdzięku i czaru”, gdy Miss Mistress poruszała się na scenie w rytm muzyki. Choć nie mogła nie docenić wyglądu uczestniczki, to nie była przekonana do pokazu burleski. Jak się później okazało, jurorzy postanowili jednak dać Marcie szansę.

– Martusia, masz piękne ciałko, to wszystko jest ponętne. Ale wiesz, ja już jestem starą raszplą i będę się czepiać. Taniec burleski jest zmysłowy, kokieteryjny, sensualny – stwierdziła Małgorzata Foremniak.

Ostatecznie wszyscy jurorzy zagłosowali na „Tak”, dzięki czemu Miss Mistress przeszła do kolejnego etapu. Nie wszystkim widzom się to spodobało. Niektórzy uznali, że w odcinku wystąpiły bardziej utalentowane osoby, które powinny zostać bardziej docenione przez gwiazdy show-biznesu. Pojawiły się głosy, że werdykt był niesprawiedliwy. To jednak do nich należy ostatnie słowo.

Kiepskie poczucie humoru jury „Mam Talent”

Część internautów po obejrzeniu sobotniego odcinka „Mam Talent” stwierdziła, że poziom humoru jurorów programu TVN pozostawia wiele do życzenia. Żarty Jana Klimenta uznano za żenujące. To tylko potwierdza, że reakcja publiczności znajdującej się na sali mogła być wymuszona. Show-biznes rządzi się jednak swoimi prawami.

Warto nadmienić, że burleska – wbrew temu, jak określają ją niektóre media – nie jest striptizem. Taniec, którego początki sięgają XIX wieku, jest formą sztuki i choć bardzo często ma zabarwienie erotyczne, to nie polega jedynie na zrzucaniu ubrań przez tancerkę. Takie występy można obejrzeć zobaczyć także w Polsce. Najczęściej pokazy odbywają się jednak nie w typowych klubach nocnych, ale kluboteatrach oraz klubach Stowarzyszenia Polskich Artystów Teatru i Filmu.