Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Nie żyje Irek Hartowicz, słynny polski filmowiec. Współpracował z Andrzejem Wajdą i Agnieszką Holland
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 08.06.2023 21:14

Nie żyje Irek Hartowicz, słynny polski filmowiec. Współpracował z Andrzejem Wajdą i Agnieszką Holland

None
Andrzej Kozak

Nie żyje Irek Hartowicz. Znany filmowiec i operator przez wiele lat mieszkał w Stanach Zjednoczonych, jednak zmarł w Chorwacji. Współpracownik Andrzeja Wajdy, Krzysztofa Zanussiego i Agnieszki Holland odszedł w wieku 72 lat. W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo kondolencji od ludzi polskiego kina, głos zabrała także pogrążona w żałobie Hanna Kosińska-Hartowicz. 

Irek Hartowicz nie żyje

Irek Hartowicz urodził się 10 stycznia 1951 roku w Warszawie, zaś śmierć poniósł 3 czerwca 2023 roku w Chorwacji. Poinformowała o tym Hanna Kosińska-Hartowicz, która na łamach Polskiej Agencji Prasowej zamieściła wzruszające pożegnanie. Wspomniała o pasji Irka Hartowicza, dzięki której potrafił historiom opowiadanym przed kamerą nadać wyjątkowei klimatyczne oblicze. 

- Jego niepowtarzalny styl i niezrównane umiejętności pozostawiły niezatarte ślady zarówno w amerykańskim, jak i europejskim kinie. Ożywiał filmy, które tworzył, przyciągając widzów językiem światła, koloru i ruchu. (…) Świat kinematografii stracił prawdziwego luminarza. Dziedzictwo Irka Hartowicza będzie nadal inspirować początkujących filmowców i operatorów filmowych na przestrzeni kolejnych pokoleń - ogłosiła Hanna Kosińska-Hartowicz w PAP. W podobnym tonie wypowiedzieli się przyjaciele zmarłego. 

Dziś zna go cała Polska. Poznajecie, kto jest na zdjęciu z młodości?

Irek Hartowicz nie żyje. Przyjaciele pięknie go pożegnali

- Irek Hartowicz. Wspaniały operator filmowy pracujący przy wielu międzynarodowych produkcjach, zmarł wczoraj w Chorwacji. Wspaniały facet. Znaliśmy się od wielu dekad. Wyrazy współczucia dla rodziny Irka - napisał w mediach społecznościowych producent filmowy, Andrzej Chojecki. Wtórował mu reżyser, Włodzimierz Gołaszewski, który opisał wspólną pracę ze straconym przyjacielem. 

- Właśnie się dowiedziałem. Smutno. Nie żyje Irek Hartowicz. Mój rówieśnik (urodziliśmy się tego samego dnia) i przyjaciel. Na zdjęciu z kamerą, a za nim ja. Byliśmy drugą ekipą zdjęciową przy filmie "Ród Gąsieniców". Pierwsza główna ekipa to Konrad Nałęcki i Wiesław Rutowicz. Długi okres zdjęciowy w Tatrach, wiele przeżyć i przygód. RIP - napisał. 

Poruszające pożegnanie dla Irka Hartowicza zamieścił także Jon Hess, amerykański reżyser, który także docenił etos pracy zmarłego operatora. Nie da się ukryć, że ta śmierć wzbudziła w nim dużo emocji. 

- Są przyjaciele, którzy zawsze są przy tobie. Przyjaciele, którzy wyciągają rękę, żeby się przywitać i rozjaśnić twój dzień. Praca z takim przyjacielem to błogosławieństwo. Takim przyjacielem był Irek Hartowicz. Genialny operator i wierny przyjaciel. RIP Irek. Moje serce jest z waszymi córkami i wnukami - czytamy w sieci. 

Irek Hartowicz nie żyje. Współpracował z legendami polskiego kina

Irek Hartowicz ma w swoim zawodowym dorobku wiele filmów, które odniosły sukces i zostały docenione przez krytyków. Wśród dziesiątek tytułów na wyróżnienie na pewno zasługuje "Legenda Nr 18" z 2013 roku, a także "Wolfhound" (2006 r.) i "Music Within" (2007 r.).

Irek Hartowicz współpracował z wielkimi twórcami polskiego kina, m.in. z Agnieszką Holland, Andrzejem Wajdą, Krzysztofem Zanussim, Januszem Kamińsim i Jerzym Kawalerowiczem. 

Źródło: PAP, Radio Zet

Tagi: Nie żyje