Masz to na głowie w samochodzie? Możesz znaleźć się w śmiertelnym niebezpieczeństwie

Lekarka z TikToka ostrzega

Przyszła pielęgniarka z TikToka, Natalie Kate, opublikowała wideo z ostrzeżeniem dla wielu długowłosych osób. Okazuje się, że czasem warto zrezygnować z wygodnego uczesania na rzecz swojego bezpieczeństwa. O co dokładnie chodzi?

W krótkim nagraniu TikTokerka opowiedziała o tym, jak niebezpieczne potrafią być… klamry do włosów. Według niej stanowią one spore zagrożenie, jeśli ulegniemy wypadkowi. Może stać się coś bardzo złego.

"Chłopaki do wzięcia". Wzięła ślub z uczestnikiem programu, ujawniła smutną prawdę Czytaj dalej

Plastikowa klamra do włosów może nas zabić

Klamry do włosów są bardzo wygodne. U fryzjera pomagają z podziałem konkretnych pasm do skrócenia czy zafarbowania, a w domach stanowią udogodnienie podczas domowych porządków czy nawet spokojnego spędzania czasu z rodziną. 

W samochodzie potrafią być jednak śmiertelnie niebezpieczne. Jak poinformowała Natalie Kate, jeśli dojdzie do wypadku, nasza głowa najpewniej odbije się od zagłówka. Klamry mają zazwyczaj metalowe elementy, które mogą dosłownie wbić nam się w czaszkę.

Klamra z dodatkowymi elementami jeszcze bardziej niebezpieczna

Jeszcze bardziej niebezpieczne mogą być klamry z dodatkowymi elementami, takimi jak np. perełki. Niektóre użytkowniczki przyznawały, że zdarzyły im się wypadki z klamrami, które doprowadziły do poważnego wstrząśnienia mózgu. Mogą one jedynie pogorszyć naszą sytuację ze względu na ich mocowanie. Klamrę lepiej zostawić po prostu w domu lub zdjąć, nim uruchomimy samochód. 

Natalie Kate przyznała, że od dłuższego czas korzysta z opasek elastycznych i gumek, by nie narażać się na niepotrzebne niebezpieczeństwo. Lepiej czasem mniej wygodnie, a bezpiecznie. 

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL