Marzena Kipiel-Sztuka przeszła przez piekło. Każda jej miłość kończyła się na cmentarzu
Marzena Kipiel-Sztuka to aktorka kojarzona niemal wyłącznie z komediową kreacją Halinki w serialu "Świat według Kiepskich". Artystka na ekranie umiała rozśmieszyć do łez, jednak łzy w jej życiu prywatnym towarzyszyły nie tyle radościom, ile smutnym wydarzeniom. Los jej nie oszczędzał, więc takich momentów nie brakowało. Marzena Kipiel-Sztuka wreszcie postanowiła otwarcie i bez niedomówień o nich opowiedzieć. Mało kto wiedział, co przeżyła.
"Świat według Kiepskich". Marzena Kipiel-Sztuka wyszła na prostą
Marzena Kipiel-Sztuka na planie "Świata według Kiepskich" spędziła ponad dwie dekady, jednak przez ten czas nie zdołała mocno poszerzyć dorobku aktorskiego. Przez udział w popularnej produkcji została zaszufladkowana i nie mogła liczyć na wiele propozycji od reżyserów. Serial, który przyniósł jej ogromną popularność i stałe źródło zarobku, stał się dla niej jednocześnie łutem szczęścia i udręką.
Po ostatecznym zakończeniu nagrań Marzena Kipiel-Sztuka, jak donosiły media, straciła płynność finansową. Zatroskani fani zorganizowali internetową zbiórkę, jednak szybko okazało się, że sytuacja serialowej Halinki Kiepskiej nie jest aż tak smutna, jakby się wydawało.
Aktorka nie przyjęła zgromadzonych pieniędzy i wciąż samodzielnie opłacała swoje rachunki. W połowie ubiegłego roku kolejny raz zadała kres plotkom i oznajmiła, że dzięki zaangażowaniu w rozmaite nowe projekty wyszła na prostą. To kolejny raz, kiedy Marzena Kipiel-Sztuka wykaraskała się z życiowego potrzasku, bowiem trudnych, a nawet tragicznych chwil przez lata nie brakowało. Przez co przeszła?
Lidl rozbił bank, takich okazji dawno nie było. Polacy będą walić drzwiami i oknami"Świat według Kiepskich". Marzena Kipiel-Sztuka pochowała trzech mężów
Życie Marzeny Kipiel-Sztuki nie było usłane różami, a los na jej drodze naprzemiennie stawiał miłosne uniesienia i momenty zwątpienia. Tym perypetiom poświęcono sobotni reportaż, który wyemitowano na łamach "Dzień dobry TVN". Widzowie dowiedzieli się, że Marzena Kipiel-Sztuka miała trzech partnerów i każdego z nich pochowała. Na temat tych relacji wypowiedziała się jej przyjaciółka, Elżbieta Jodłowska (również aktorka). Podzieliła się ponurą refleksją o życiu gwiazdy.
- Życie jej nie rozpieszczało. Nie miała szczęścia w miłości, a jak miała, to krótko. Pochowała wszystkich kolejnych mężów - usłyszeliśmy w reportażu TVN., gdzie pokazano także kilka archiwalnych zdjęć.
Marzena Kipiel-Sztuka była związana z Konradem Sztuką, reżyserem i producentem filmowym. Odszedł w 2015 roku z powodu nowotworu. Kolejnym wybrankiem aktorki był Mariusz Piesiewicz ( zawodu operator kamery), który zmarł w 2005 roku z powodu wylewu. Trzeci to Przemysław Buksakowski, który wskutek niewydolności krążeniowej upadł przed swoim blokiem i zmarł w 2009 roku.
- Patrzymy we trójkę w jedną stronę. A tu są listy miłosne i rzeczy, które zbierałam. "Kocham, na zawsze Twój" -orzekła bohaterka materiału, pokazując archiwalne fotografie. Marzena Kipiel-Sztuka nie zamierzała jednak zatracać się we wspomnieniach i teraz optymistycznie patrzy w przyszłość.
"Świat według Kiepskich". Marzena Kipiel-Sztuka pokonałą depresję
Marzena Kipiel-Sztuka przeszła przez ciężką depresję, wiec takie pozytywne słowa w jej ustach mają podwójną wagę i dowodzą tezie, że po burzy zawsze nadchodzi słońce. Artystka zamiaruje stawiać przed sobą nowe wyzwania, by nie poddawać się zbyt długiej i permanentnej żałobie.
- To są takie rzuty. Depresja, serce boli, powiedziałam otwarcie, że się zmagam z długimi stanami takiego zawieszenia. Czasem trzeba poprosić o pomoc. Na takie pytanie, kiedy i co mnie najbardziej zabolało w życiu, odpowiedziałabym: nie będę do końca nosić żałoby po rodzicach, dziadkach, wujkach, babciach, psach, mężach i kochankach. To było, a dzisiaj jest kolejny dzień. Trzeba patrzeć do przodu - podsumowała Marzena Kipiel-Sztuka w "Dzień dobry TVN".
Źródło: Dzień dobry TVN
