Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Krawczyk latami cierpiał na nieuleczalną chorobę. Ewa Krawczyk wyznała wszystko w książce
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 20.08.2021 08:47

Krawczyk latami cierpiał na nieuleczalną chorobę. Ewa Krawczyk wyznała wszystko w książce

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Piotr Molecki/East News

Cztery miesiące po śmierci Krzysztofa Krawczyka wdowa po piosenkarzu ujawniła druzgocącą prawdę o jego stanie zdrowia. Ewa Krawczyk wyznała, że od lat zmagał się on z chorobą Parkinsona, o czym opowiedziała w szczegółach w biografii artysty.

Krzysztof Krawczyk odszedł w kwietniu 2021 r. Był jednym z najbardziej lubianych i szanowanych piosenkarzy w kraju. Wszyscy znają jego przeboje takie jak „Byle było tak”, „Parostatek” czy „Mój przyjacielu”.

Smutna prawda

O swoich problemach ze zdrowiem Krzysztof Krawczyk opowiadał otwarcie. Przyznawał się do operacji biodra i cukrzycy, jednak największą tajemnicę przez lata ukrywał. Dopiero teraz ujawniła ją żona artysty i opowiedziała, z czym przyszło się im zmagać od 20 lat.

- Chciałabym napisać o początkach choroby Krzysia. Bo to był długi proces. Postaram się zrobić to łagodnie, żebyście, kochani moi, nie płakali, bo ja do dzisiaj wylewam wiadra łez. Choroba Krzysia zaczęła się już 20 lat temu drżeniem głowy. Był to początek Parkinsona. - napisała żona artysty w biografii „Krzysztof Krawczyk. Życie jak wino”.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Ewa Krawczyk przyznała, że na początku choroba została zlekceważona przez lekarzy, przez co w kolejnych latach dynamicznie postępowała. Gdy w końcu została zdiagnozowana, leki średnio pomagały, a oznaki drżenia głowy zauważali już postronni ludzie.

Troskliwa opiekunka

Przez ostatnie lata artysta musiał siedzieć na stołku, gdyż bardzo bolało go biodro. Razem z żoną miał cichą umowę dotyczącą choroby. Wdowa po piosenkarzu napisała, że zawsze gdy ręka lub głowa zaczynały się trząść, podchodziła do męża, a ten wiedział, że musi kontrolować drżenia.

Po operacji biodra stan zdrowia Krawczyka bardzo się pogorszył. Każdy koncert przynosił mu zamiast radości cierpienie. Na jego ciele pojawiały się również częste siniaki.

- Kiedyś po kolejnym upadku w łazience miał krwiaka pod okiem. Jak byliśmy w kościele, żartował, że żona go bije – pisze jego żona. Ewa Krawczyk bardzo bała się o męża i nie odstępowała go na krok. Towarzyszyła mu w chorobie i starała się pomagać jak tylko mogła. Została nawet jego prywatną pielęgniarką, by być w stanie robić zastrzyki i podłączać kroplówki.

Biografia legendarnego muzyka pt. „Krzysztof Krawczyk. Życie jak wino” ma ukazać się w październiku tego roku. Jej autorem jest Andrzej Kosmala.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: „Krzysztof Krawczyk. Życie jak wino”, Super Express