Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Jarosław Bieniuk wspomina Annę Przybylską. Opowiedział, jak wiele jej zawdzięcza
Piotr Szczurowski
Piotr Szczurowski 05.07.2022 22:15

Jarosław Bieniuk wspomina Annę Przybylską. Opowiedział, jak wiele jej zawdzięcza

Jarosław Bieniuk wspomina Annę Przybylską. Opowiedział, jak wiele jej zawdzięcza
TRICOLORS/East News

Jarosław Bieniuk, choć teraz znany jest głównie z bycia rodzicem Oliwii Bieniuk, przez lata spełniał się w zawodzie piłkarza. Jak zdradził w ostatnim wywiadzie, wiele sukcesów, również sportowych, zawdzięczał swojej partnerce - Annie Przybylskiej.

Jarosław Bieniuk w najnowszym wywiadzie wspomniał o Annie Przybylskiej

Jarosław Bieniuk przyznał, że związek z aktorką ustabilizował jego życie i sprawił, że zawsze miał komu zwierzyć się z problemów.

Jarosław Bieniuk był piłkarzem, którego większość kojarzyć może z barwami Lechii Gdańsk. Sportowiec występował na pozycji obrońcy i udało mu się nawet ośmiokrotnie zagrać w reprezentacji Polski. Życiową partnerką piłkarza była Anna Przybylska, aktorka i fotomodelka znana przede wszystkim z roli Basi w "Złotopolskich".

Uwielbiana przez wszystkich aktorka z Jarosławem Bieniukiem doczekała się trójki dzieci: Oliwii (20 l.), Szymona (16 l.) i Jana (11 l.). Niestety, kobieta zachorowała na raka trzustki i w 2014 roku odeszła po 18 miesiącach walki o życie.

Wiele lat upłynęło, nim Jarosław Bieniuk zdecydował się ponownie związać się z jakąś kobietą. Obecnie były piłkarz jest w związku z Zuzanną Pactwą. Dla jego partnerki bycie "tą drugą" po Annie Przybylskiej musi być nie lada wyzwaniem.

Jarosław Bieniuk wiele zawdzięcza zmarłej partnerce

Jarosław Bieniuk niedawno gościł w podcaście "W cieniu sportu" Łukasza Kadziewicza, w którym wyznał, że związek z Anną Przybylską bardzo pozytywnie wpłynął na jego karierę i wielu rzeczy nie osiągnąłby, gdyby nie ukochana.

- Bardzo dużo mi dało i to był taki przełącznik w mojej karierze, to, jak się ustabilizowałem i zamieszkała za mną Ania [...]. Jak jesteś w związku, kładziesz się spać o tej samej porze, ewentualnie obejrzysz jakiś film. Taka stabilizacja w sporcie i rytm jest bardzo ważny. Pamiętam, że miałem wtedy super sezon, pierwszy taki dobry w ekstraklasie [...]. Mnie to ustabilizowało karierę, to, że poznałem Anię w dosyć młodym wieku, miałem 22 lata, miałem taki bufor, miałem komu się zwierzyć i z kim porozmawiać - powiedział.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: se.pl