Jan Kulczyk wyjechał na rutynowy zabieg, nie wrócił już do Polski. Wielu twierdzi, że nadal żyje

Jan Kulczyk odszedł osiem lat temu

29 lipca 2015 w Wiedniu w Allgemeines Krankenhaus der Stadt Wien w wyniku powikłań po zabiegu kardiologicznym zmarł jeden z najpopularniejszych polskich biznesmenów Jan Kulczyk. Mężczyzna został pochowany w rodzinnym grobowcu na cmentarzu Jeżyckim w Poznaniu.

Nagłe odejście przedsiębiorcy od samego początku budziła wiele kontrowersji i wywołała lawinę spekulacji. Choć od śmierci Jana Kulczyka minęło już osiem lat, nadal nie brakuje teorii spiskowych na jej temat.

Teorie spiskowe na temat śmierci Jana Kulczyka

W 2016 roku w programie “Państwo w państwie” na scenę wyszła pewna kobieta, która zaczęła krzyczeć, że miliarder ją oszukał i nadal żyje. Kobieta stwierdziła, że o całej sytuacji chciała powiadomić media, była jednak zastraszana. Wielu internautów podziela tę teorię, nigdy jednak nie odnaleziono twardych dowodów na jej potwierdzenie.

Sprawa tajemniczej śmierci Jana Kulczyka została również poruszona w programie Kuby Wojewódzkiego, który gościł wówczas wieloletnią partnerkę przedsiębiorcy Joannę Przetakiewicz.

- Nikomu się nie mieści w głowie, zresztą prasa austriacka o tym dużo pisała, że ta operacja była niepotrzebna i była źle przeprowadzona. To jest oczywiście przykry temat, ale Jan nie żyje i taka jest prawda - stwierdziła.

Jan Kulczyk był najbogatszym Polakiem

Jan Kulczyk był właścicielem wielu przedsiębiorstw oraz międzynarodowej grupy inwestycyjnej. Według magazynu “Wprost” od 2002 roku aż do śmierci zajmował pierwsze miejsce na liście najbogatszych Polaków. Środki na rozpoczęcie interesów otrzymał od swojego ojca Henryka, który również był biznesmenem.

Jan Kulczyk doczekał się syna Sebastiana i córki Dominiki z małżeństwa z Grażyną Kulczyk. Po rozstaniu z żoną związał się Joanną Przetakiewicz. Gdyby żył, skończyłby w tym wieku 73 lata.