Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Jarosław Kuźniar wytrzymał w „Dzień dobry TVN” zaledwie kilka miesięcy. Dorota Wellman zdradziła kulisy jego odejścia
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 27.08.2022 11:18

Jarosław Kuźniar wytrzymał w „Dzień dobry TVN” zaledwie kilka miesięcy. Dorota Wellman zdradziła kulisy jego odejścia

dorota wellman
Fot. TRICOLORS/EAST NEWS WARSZAWA. 31.05.2022 Konferencja prasowa filmu Akademia Pana Kleksa n/z: WELLMAN DOROTA

Dorota Wellman to jedna z tych polskich dziennikarek, które „nie gryzą się w język”. Prowadząca „Dzień dobry TVN” bez zbędnego „owijania w bawełnę” zdradziła, dlaczego jej były kolega z pracy, Jarosław Kuźniar, raptem po kilku miesiącach zrezygnował ze współpracy z porannym pasmem telewizji TVN. Będziecie zaskoczeni.

Dorota Wellman – praca w telewizji

Dorota Wellman jest cenioną żurnalistką, która swoje zawodowe poczynania rozpoczynała m.in. od pracy w Radiu Eska, gdzie pełniła funkcję dyrektora programowego. Oprócz zasiadania przed mikrofonem tworzyła także autorskie programy, np. „Fotel” w Nowej Telewizji Warszawa oraz audycję „Bulion” w Radiu Zet. W latach 2005-2006 była gospodynią popołudniowej audycji radia TokFM – „TOK o’clock”. Warto przypomnieć, że rodowita warszawianka występowała także w telewizji Polsat, gdzie prowadziła show pt. „Szpila”.

Dorota Wellman, jak widać, pracowała w wielu redakcjach, jednak swoją karierę z telewizją kontynuowała nie w Polsacie, a u konkurencji. To właśnie w TVN „zakotwiczyła” na dłużej i od wielu lat jest jedną z prowadzących „Dzień dobry TVN” oraz wszelkich innych programów. W jej konferansjerskich zmaganiach najczęściej towarzyszy jej Marcin Prokop.

Razem tworzą niebywale charakterystyczny duet nie tylko od strony wizualnej (dzieli ich duża różnica wzrostu). Chociaż oboje słyną z dużego poczucia humoru i pełnych błyskotliwości igraszek słownych, Dorota Wellman czasem musi hamować pełnego energii i skłonnego do nietuzinkowych zachowani zawodowego partnera. Przyznała, że musi trzymać pieczę nad reputacją programu.

– Jak to powiedział kiedyś nasz szef, to ja jestem od tego, żeby zabezpieczać teren, czyli jestem tą osobą, która musi to wszystko rozładować i wszystkie zadziwiające pomysły przekształcić na naszą korzyść. Nie powiem, że żyję w pełnej gotowości, ale wiem, że po nim można się spodziewać wszystkiego. My obydwoje nie należymy do normalnych, a ja muszę to czasami tonować. To jak z niegrzecznym dzieckiem, czasami trzeba przytrzymać za rączkę. Ale kocham to Marcina szaleństwo, dzięki temu ten program żyje – wyznała w rozmowie z portalem Jastrząb Post.

Dorota Wellman o rezygnacji Jarosława Kuźniara

Nie tylko po Marcinie Prokopie można spodziewać się zaskoczeń. Podczas jednego z ostatnich wydań programu „Dzień dobry TVN” wprawdzie zabrakło mierzącego ponad 2 metry dziennikarza, jednak to Dorota Wellman tym razem postanowiła zadziwić widzów. Co dokładnie miało miejsce?

Podczas owego wydania „DDTVN” Dorota Wellman (wraz z występującą w zastępstwie Prokopa Małgorzatą Ohme) wzięła udział w niekonwencjonalnej „zgadywance”. Zabawa polegała na odgadywaniu znanych prezenterów jedynie po sylwetkach.

Gdy przed oczami dziennikarek ukazała się sylwetka ich byłego współpracownika, Jarosława Kuźniara, na ich twarzach pojawiły się lekkie grymasy i zauważalne zdezorientowanie. Aby uporać się z przedłużającą się krępującą chwilą (a w telewizji liczy się każda sekunda), Dorota Wellman zabrała głos. W niezwykle bezpośredni sposób postanowiła w krótkich słowach wskazać, dlaczego jej kolega z planu „Dzień dobry TVN” zrezygnował z pracy tamże.

Jarosław był krótko i nie spodobało mu się… Nie spodobało mu się, bo on był od innych celów – skwitowała krótko.

Jarosław Kuźniar współprowadził „śniadaniówkę” od września 2015 do maja 2016 roku. W podcaście „Rozmowy bez kompromisów” tak mówił dziennikarzowi o pseudonimie „Żurnalista” o swoim odejściu:

– Takie duety, gdzie w „DDTVN” musiałem być z kimś, to jest zły czas. Chyba nic nie było tak na siłę, jak tam. Przez chwilę to było ciekawe doświadczenie, bo możesz zobaczyć, czy wytrzymasz. Poza tym ja nawet nie miałem wielkiego wyboru. Jak myśmy się z moim szefem pożegnali, to było w ciągu jednej nocy z „Wstajesz i wiesz” lądujesz w „Dzień dobry TVN” – żalił się.

Pamiętacie jego występy w śniadaniowym paśmie TVN? Jak wspominacie Jarosława Kuźniara?

Artykuły polecane przez Goniec.pl: