Doda może zostać trenerką w "The Voice of Poland"? Gwiazda postawiła jeden warunek

Doda wróciła do Telewizji Polskiej

Doda przez wiele lat nie cieszyła się uznaniem na Woronicza, a w programach telewizji publicznej nie pojawiała się w ogóle. Po latach tej posuchy przyszedł czas na zmianę. Piosenkarka była gościem “Pytania na śniadanie” i została tam przywitana jak prawdziwa królowa. 

Przed celebrytką ułożono czerwony dywan, nie ograniczono się też do jednego, krótkiego "wejścia". Dorota Rabczewska w najlepsze rozprawiała z Idą Nowakowską, a chwilę później zaprezentowała swój najnowszy singiel pt. “Zatańczę z aniołami” i próbowała zrobić majonez. Minęło raptem kilka godzin, a do emisji został dopuszczony odcinek "Szansy na sukces" z jej udziałem, a aspirujący muzykanci wyśpiewywali jej największe hity. 

- Nie spodziewałam się tak wspaniałego przyjęcia w "Pytaniu na śniadanie". Razem z całą ekipą stworzyliśmy w śniadaniówce występ, który wizualnie nie ustępował np. eurowizyjnym. Świetnie nam się pracowało! - rozprawiała na łamach Super Expressu. Wokalistka nie byłaby sobą, gdyby dodatkowo nie pokusiła się o odważne stwierdzenie.

- Wyobrażam sobie podobne występy w "The Voice of Poland" i tym bardziej jestem podekscytowana -zapowiedziała. Czy w Telewizji Polskiej trwają rozmowy w tej sprawie?

Poważne zmiany w Biedronce, zacznie się już za chwilę. Klienci muszą o tym wiedzieć Czytaj dalej

Doda w "The Voice of Poland"? Jest jeden warunek

Doda od jakiegoś czasu nie ukrywa, że angaż do "The Voice of Poland" jest dla niej priorytetowy. Twierdzi bowiem, e w Polsce "osiągnęła już wszystko", więc swoją wiedzą może podzielić się z tymi, którzy stawiają pierwsze kroki w show-biznesie.  Do tego ruchu namawiają ją także fani. 

- Mam 39 lat, bardzo dużo doświadczenia zawodowego, scenicznego, menedżerskiego i PR-owego. Chciałabym się z tym podzielić. Poza tym ciągle słyszę od moich fanów, i nie tylko, że jestem bardzo dobrym psychologiem, motywatorem, ale nie dlatego, że kogoś niańczę, tylko dlatego, że patrzę i oceniam realnie - widzę czyjeś plusy i minusy - i z dystansu oceniam potencjał. I tak jak sama sobie dawałam wiatr w skrzydła, mogę go dać innym. Ale nie uważam, że bycie rolą jurora jest bycie miłym. Trener musi być przede wszystkim obiektywny, konkretny i konsekwentny - określiła Doda w tabloidzie.

Chociaż z tej wypowiedzi wynika, że sprawa jej udziału w show jest już bliska rozstrzygnięcia, to według Dody pierwszeństwo w kwestii nowych projektów ma telewizja Polsat. 

-  Oczywiście bardzo, bardzo marzę o fotelu jurora w "The Voice", ale pierwszeństwo ma u mnie telewizja, która wyciągnęła do mnie rękę i wsparła mnie, kiedy wszyscy się ode mnie odwrócili, czyli Polsat - oznajmiła. 

Nowe reality-show Dody w Polsacie

Lojalność piosenkarki rzeczywiście jest godna podziwu. Polsat nie zamierza tak łatwo wypuszczać jej z rąk. Wkrótce rozpoczną się zdjęcia do nowego reality-show z udziałem eksmałżonki Radosława Majdana. To sprawia, że ma ona pewien sprytny plan. 

- Jeżeli chodzi o "The Voice", to widzę się w kolejnej edycji. Tak sobie to wymarzyłam - zwierzyła się w Super Expressie. 

Dorota Rabczewska uchyliła także rąbka tajemnicy, czy nowy program jest tylko kolejną mglistą obietnicą, czy jego realizacja jest już na zaawansowanym etapie. Okazuje się, że rozmowy na ten temat są już bliskie końca i chociaż w tym przypadku również nie kryje podekscytowania, to sekretem pozostanie formuła i temat produkcji. Jak sądzicie, czego może dotyczyć i czy Dodzie uda się pogodzić tę współpracę z udziałem w "The Voice of Poland"?

 

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL

Źródło: Super Express