Rozrywka.Goniec.pl > Telewizja > Czarna seria w "M jak miłość". Po wakacjach widzowie pożegnają ważną postać
Kacper Kulpicki
Kacper Kulpicki 27.05.2023 18:04

Czarna seria w "M jak miłość". Po wakacjach widzowie pożegnają ważną postać

Aktorzy serialu "M jak miłośćv
kadry z serialu "M jak miłość", prod. TVP, wyd. 2023 r., TVP VOD

"M jak miłość" to serial, który od lat gromadzi przed telewizorami miliony Polaków. Nie dziwi zatem, że scenarzyści robią wszystko, by podtrzymać zainteresowanie sagą o rodzinie z Grabiny i ich licznych przyjaciołach. Tuż po wakacjach szykuje się prawdziwa moc emocji, bowiem z "M jak miłość" pożegna się jedna z najważniejszych postaci. O którego bohatera "M jak miłość" chodzi?

"M jak miłość". Scenarzyści planują czarną serię?

Serial "M jak miłość" pokazuje nie tylko blaski, ale także cienie życia "zwykłych" Polaków. Śmierć jest jego nieodłączną częścią, a prawdopodobieństwo, że wkrótce kilkoro aktorów pożegna się z telenowelą, jest bardzo wysokie. Wszak niektórzy z nich wciąż zmagają się z wieloma przeciwnościami. 

Postać odgrywana przez Mikołaja Roznerskiego przeżywa dramat po zdradzie, jaką zafundowała mu grana przez Adrianę Kalską Iza (prywatnie była partnerka aktora). Również Marcin Mroczek nie ma przed swoją serialową postacią świetlanej przyszłości. Piotrek przejdzie bowiem groźny zawał, który mocno wpłynie na jego życia i postawi wiele znaków zapytania. Podobny scenariusz może czekać także Magdę (Anna Mucha), która w powakacyjnych odcinkach znajdzie się na poważnym życiowym zakręcie. 

Polak mieszkał obok Tiny Turner. Ujawnił, jaką była sąsiadką

"M jak miłość". Co wydarzy się w odcinku 1736?

Grana przez aktorkę bohaterka, która ledwo co odzyskała siły po zdradzie Andrzeja (Krystian Wieczorek), będzie miała kolejne problemy, by komukolwiek zaufać. Jej wytrwałość zostanie wystawiona na kolejną próbę, którą widzowie obejrzą w 1736. odcinku.  Co wówczas się wydarzy?

W 1736. odcinku "M jak miłość" rozemocjonowana Krysia zatelefonuje do Marysi i przekaże jej wiadomość, której ta nie spodziewała się usłyszeć. Zrozpaczona Krysia poinformuje ją o śmierci Wojtka Marszała, w którego wcielał się uwielbiany przez widzów Emilian Kamiński. 

Ekipa "M jak miłość" nie miała innego wyjścia i musiała uśmiercić tę postać, ponieważ aktor zmarł po ciężkiej chorobie pod koniec 2022 roku. Szybko podjęto decyzję, że nie zostanie zastąpiony innym artystą. W jakich okolicznościach dojdzie do tragedii?

Jak postać Emiliana Kamińskiego w "M jak miłość" zostanie uśmiercona?

Tuż po wakacjach fani "M jak miłość" dowiedzą się, że Krysia i Wojtek wybrali się do sanatorium, jednak podróż skończyła się wielkim nieszczęściem. O śmierci ojca Magdy przez jakiś czas będzie wiedziała jedynie Marysia, jednak wkrótce przekaże ponurą wieść swoim bliskim. 

Magda, która na Wojtka mogła liczyć w czasie, gdy opłakiwała swój nieudany związek, mocno to przeżyje. Czy kolejny cios od losu sprawi, że i ona pożegna się z fabułą? O tym przekonamy się dopiero jesienią. Jedno pewne jest już teraz - emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji nie zabraknie. Pytanie, czy popularni aktorzy wcielający się w głównych bohaterów zdołają to przetrwać.

Źródło: Radio Zet