Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Andrzej Kosmala przekazał wiadomość w środku nocy. Napisał kontrowersyjne słowa
Patryk Przybyłowski
Patryk Przybyłowski 09.06.2021 09:59

Andrzej Kosmala przekazał wiadomość w środku nocy. Napisał kontrowersyjne słowa

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Piotr Molecki/East News

Dzisiaj w nocy Andrzej Kosmala opublikował na swoim Facebooku wpis, który spotkał się z bardzo chłodnym przyjęciem ze strony internautów. Były menadżer Krzysztofa Krawczyka odniósł się do słów Mariana Lichtmana.

Spór Lichtmana i Kosmali wydaje się nie mieć końca i coraz bardziej przypomina brazylijską telenowelę. Napięcie między dwoma panami pojawiło się w przestrzeni publicznej tuż po pogrzebie Krzysztofa Krawczyka.

Właśnie wtedy rozpoczęła się cała batalia o to, kto ma rację w sprawie syna znamienitego artysty. Członek Trubadurów zarzekał się, że to on pomaga Krawczykowi juniorowi, z kolei Andrzej Kosmala zarzucał mu, iż chce się wybić na niepełnosprawnym synu Krzysztofa.

Kolejne starcie Lichtmana z Kosmalą

Kolejne pięć groszy do całej dyskusji dorzucił niedawno Marian Lichtman. Na jego Facebooku pojawiła się bardzo dziwna publikacja, odnosząca się do wiadomości, jaką miał dostać od menadżera Krawczyka.

- Kochani Fejsbukowicze, wiem, że jesteście już zmęczeni wojną, którą wywołał Kosmala, ale nie mogę się powstrzymać, przed pokazaniem Wam tego, co ten agent i towarzysz wysłał mi o 1.30 w nocy. To znane metody sprzed lat, kiedy Polska była w niewoli komunistycznej. Czytajcie: "A więc jesteś biologicznym ojcem Krzysia. To będzie sensacja. Naprawdę tego pragniesz?" Krzysiek w grobie się przewraca! - czytamy na facebookowym profilu Mariana Lichtmana.

Kosmala odpowiada. Internauci zniesmaczeni

Andrzej Kosmala nie pozostał dłużny i dzisiaj w nocy opublikował odpowiedź. Warto zauważyć, że padły w niej bardzo poważne zarzuty.

- Ludzie, Lichtman zwariował! Jeszcze wszystkie trupy z szafy nie wypadły! Czeka cię dużo nowości i prawdy. Czekam aż mnie podasz do sądu. Dlaczego Krzysztof tak nagle umarł, a tak się bardzo nim opiekowałeś razem z Ewą - czytam we wpisie Kosmali.

Powyższe słowa zostały bardzo chłodno przyjęte przez społeczność internetową. Komentujący zarzucają, że ciągłe rozdrapywanie ran jest bardzo nie na miejscu w obliczu niedawnej śmierci Krzysztofa Krawczyka.

A Wy jak uważacie? Czy Dawni przyjaciele mistrza polskiej piosenki zdecydowanie przesadzają i powinni już dać sobie spokój?

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Facebook