Rozrywka.Goniec.pl > Gwiazdy > Andrzej Gołota pokazał syna. Ma już 25 lat! Podobny?
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak 20.11.2023 05:44

Andrzej Gołota pokazał syna. Ma już 25 lat! Podobny?

Andrzej Gołota
Kapif

W internecie jakiś czas temu pojawiło się zdjęcie Andrzeja Gołoty wraz z synem. Potomek legendarnego boksera ma już 25 lat. Użytkownicy mediów społecznościowych zauważają, że jest bardzo podobny do ojca. Z jakiej okazji była gwiazda sportu pochwaliła się fotografią ze swoją pociechą? 

Andrzej Gołota pokazał syna

Niegdyś Andrzej Gołota święcił triumfy – zarówno na ringu bokserskim jak i w mediach. Dziś zainteresowanie sportowcem już opadło, ale od czasu do czasu gwiazdor na nowo pojawia się na łamach serwisów plotkarskich. Pewien czas temu wystąpił w programie “Agent – Gwiazdy”, u boku swojej żony, Marioli. Niestety, brązowy medalista olimpijski z Seulu nie jest zbyt aktywny w mediach społecznościowych – nad czym ubolewają jego wierni fani.

Policja odnalazła zaginione małżeństwo z Mokotowa. Para znajdowała się w Pradze

Były pięściarz udostępnił zdjęcie z ważnej dla siebie okazji. Fani zachwyceni

Jakiś czas temu zrobił jednak wyjątek i postanowił podzielić się zdjęciem z ważnej dla siebie okazji. Andrzej Gołota nigdy nie ukrywał, że pierwsze miejsce w jego życiu zajmuje rodzina. Wybrał się na uroczystą kolację wraz z synem, Andrzejem Gołotą juniorem.

Pamiątkową fotkę zrobiła żona byłego boksera, Mariola. Fani od razu pospieszyli z komentarzami. "Tak powinno być. Ojciec i syn", "Wykapany ojciec", "Syn idzie w ślady ojca?", "Pozdro, mistrzu!" - czytamy. 

Dla Andrzeja Gołoty rodzina jest najważniejsza

Andrzej Gołota i Mariola Gołota mają dwoje dzieci – 32-letnią Alexandrę i 25-letniego Andrzeja. Syn pięściarza, podobnie jak ojciec, próbował swoich sił w boksie, jednak zrezygnował i poszedł w zupełnie innym kierunku. Prowadzi swój własny biznes i ze sportem ma tyle wspólnego, o ile uda mu się rekreacyjnie pograć w koszykówkę. Natomiast córka Gołotów ukończyła studia w USA i jest obecnie prawniczką. 

Tagi: gwiazdy
Andrzej Gołota był bliski śmierci. "Wystarczyło na niego spojrzeć"
Andrzej Gołota
Andrzej Gołota
Andrzej Gołota był pięściarzem, który budził ogromne emocje. Gdy wchodził do ringu, nigdy nie było wiadomo, co może się wydarzyć. Jego jedną z najdotkliwszych porażek było przegrane starcie z Lennoxem Lewisem. Okazuje się, że po tej walce Polak mógł umrzeć. Prawdę na temat zdarzeń, do których doszło po tym pojedynku, wyznała matka "Ostatniej Nadziei Białych". Andrzej Gołota był bliski śmierci po walce z Lennoxem Lewisem Kulisy na temat stanu pięściarza po tym pojedynku i w jego trakcie wyznała matka pięściarza Pani Bożena w ujawniła, że jej syn otrzymał silny lek przeciwbólowy przed tą walką, który jak się okazało zagroził jego życiuKoniec lat 90' to najlepszy okres w karierze Andrzeja Gołoty. Polak miał wówczas okazję mierzyć się z największymi pięściarzami tamtejszych czasów, a jednym z nich był Lennox Lewis. Stawką ich pojedynku był pasa mistrza świata federacji WBC. Polak tamtą walkę przegrał z kretesem, bo już w pierwszej rundzie w ciągu 95 sekund wylądował na deskach dwukrotnie i pojedynek trzeba było przerwać. Jak się okazuje to nie złe przygotowanie Gołoty, czy też jego nadmierny respekt przesądziły o porażce, a kontuzja kolana, a dokładniej lek przeciwbólowy, który dostał się do głowy zawodnika.
Czytaj dalej
Andrzej Gołota mocno krytykuje MMA. "Trudno mi to nawet nazwać sportem"
andrew
Andrzej Gołota udzielił wywiadu dla WP SportoweFakty. Legendarny polski pięściarz został zapytany m.in. o to, co sądzi o MMA. Były pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej jest bardzo krytyczny w swojej opinii. - Trudno mi to nawet nazwać sportem - stwierdza Gołota.Andrzej Gołota w rozmowie z WP SportoweFakty wypowiedział się na temat popularności walk MMALegendarny polski bokser nie należy do wielbicieli tej formy walki Były pięściarz żałuje, że boks zawodowy stracił w ostatnich latach na popularności Andrzej Gołota podzielił się z kibicami swoją opinią na temat walk MMA. Były bokser w wywiadzie dla portalu WP SportoweFakty przyznał, że dość krytycznie patrzy na starcia zawodników w oktagonie. Przeszkadza mu zwłaszcza jeden element.
Czytaj dalej